Podpisałem przelew do naszego oddziału w Szczecinie. Jeżeli sąd ogłosi upadłość Stoczni, to pieniądze będzie można wypłacić już w przyszłym tygodniu - powiedział dyrektor Funduszu Lesław Abramowicz.
Dodał, że pieniądze powinny wystarczyć na wypłatę jednego miesięcznego wynagrodzenia.
Zgodnie z ustawą, Fundusz musi wypłacić pracownikom upadłych przedsiębiorstw trzymiesięczne wynagrodzenia i odprawy. Według Abramowicza, jeżeli Stocznia upadnie, Fundusz będzie musiał wypłacić jej pracownikom od 80 do 100 mln zł.
W poniedziałek prezes stoczni złożył w sądzie wniosek o upadłość spółki.
Stocznia przerwała produkcję w marcu tego roku, a sześć tysięcy zatrudnionych w niej ludzi skierowano na przymusowe urlopy. Od tego czasu nie otrzymują pensji. Stocznia Szczecińska jest największą z 30 spółek holdingu Porta Holding Stocznia Szczecińska SA, która utraciła płynność finansową w październiku ubiegłego roku. Cały holding jest zadłużony na ponad 1,8 mld złotych wobec ponad 700 wierzycieli. Zatrudnia około 11 tysięcy osób. (mag)
