Wyłudzali zboże od rolników

Zboże warte przynajmniej sto czterdzieści tysięcy złotych wyłudzili od dolnośląskich gospodarzy oszuści, którzy założyli fikcyjną firmę skupującą płody rolne - pisze "Słowo Poslkie - Gazeta Wrocławska".

To miała być niespotykana okazja. W ogłoszeniach na całym Dolnym Śląsku przedsiębiorstwo rolnicze proponowało skup zboża po wyjątkowo korzystnych cenach. Wystarczyło zadzwonić. U rolników zjawiał się elegancko ubrany przedstawiciel handlowy. Po podpisaniu umowy pod zagrodę podjeżdżała wynajęta ciężarówka. Ekipa odbierała wszystkie zbiory. Rolnicy nie musieli ruszać się z domu. Mogli wreszcie zapomnieć o kolejkach przed elewatorami. Z reklam wynikało, że zboże kupuje znana firma z Poznania.

Zapłata nie dotarła. Sielanka skończyła się, gdy w umówionym terminie pieniądze nie trafiły na konta gospodarzy. Wtedy okazało się, że firma, której oddali wszystkie swoje zbiory, jedynie podszywała się pod poznańskie przedsiębiorstwo. W rzeczywistości była fałszywa. Choć miała własne biura, a nawet wynajęty magazyn, nigdzie nie została zarejestrowana. Jak szybko się pojawiła, tak szybko zniknęła z rynku.

Na razie ustaliliśmy, że oszuści wyłudzili w ten sposób zboże warte przynajmniej sto czterdzieści tysięcy złotych- mówi Robert Harhala z prowadzącej śledztwo w tej sprawie strzelińskiej policji. Dotąd zgłosiło się tu czternastu poszkodowanych rolników z całego Dolnego Śląska.

Ofiar może być jednak znacznie więcej. Choć oszuści kupowali zboże jesienią ubiegłego roku, to dopiero teraz gospodarze zgłaszają sprawę policji. Wcześniej liczyli, że jednak doczekają się obiecanej zapłaty. Szybko dotarliśmy do oszustów. Okazało się, że fikcyjną firmę założyło kilku młodych wrocławian i mieszkańców okolicznych miejscowości - opowiada Harhala.

Zostali zatrzymani. Zboża nie udało się odzyskać. Oszuści natychmiast je sprzedawali. Ich klientami były głównie fermy drobiu tłumaczy policjant. Nie trzeba dodawać, że szajka miała nawet wspólne alibi. Wszyscy przekonywali nas, że sami padli ofiarami oszustów. Twierdzili, że są tylko pracownikami firmy, a jej właściciel uciekł z pieniędzmi. Bez trudu ustaliliśmy jednak, że to nieprawda opowiada Harhal.
Policja nie chce zdradzić, ile osób zamieszanych w oszustwo zatrzymała do tej pory - donosi "Słowo Poslkie - Gazeta Wrocławska". (PAP)

Wybrane dla Ciebie

Zabił ją w pociągu w USA. Niedawno uciekła z Ukrainy
Zabił ją w pociągu w USA. Niedawno uciekła z Ukrainy
"Proszę nie żartować". Szefernaker o wyścigu w rywalizacji z Nawrockim
"Proszę nie żartować". Szefernaker o wyścigu w rywalizacji z Nawrockim
Nawrocki odpowiada Sikorskiemu. "Apeluję o powagę"
Nawrocki odpowiada Sikorskiemu. "Apeluję o powagę"
Politico: Pentagon zmienia priorytety. USA stawiają na obronę kraju
Politico: Pentagon zmienia priorytety. USA stawiają na obronę kraju
Pilny apel policji. 56-latek podejrzany o próbę zabicia 5 osób
Pilny apel policji. 56-latek podejrzany o próbę zabicia 5 osób
Tragiczny atak rekina u wybrzeży Sydney. Jedna osoba nie żyje
Tragiczny atak rekina u wybrzeży Sydney. Jedna osoba nie żyje
Zacznie się od października. Wchodzi system kaucyjny
Zacznie się od października. Wchodzi system kaucyjny
Z 59-latkiem urwał się kontakt. Zaskakujący finał akcji ratunkowej w Tatrach
Z 59-latkiem urwał się kontakt. Zaskakujący finał akcji ratunkowej w Tatrach
Burzowa noc w Polsce. Strażacy interweniowali około 500 razy
Burzowa noc w Polsce. Strażacy interweniowali około 500 razy
Piorun uderzył w dzwonnicę. Ludzie w kościele zamarli
Piorun uderzył w dzwonnicę. Ludzie w kościele zamarli
Ostrzega przed radioaktywnymi krewetkami w USA. "Tak możesz wyglądać"
Ostrzega przed radioaktywnymi krewetkami w USA. "Tak możesz wyglądać"
Zamordowani przez UPA. "Nie można tego nazwać grobem".
Zamordowani przez UPA. "Nie można tego nazwać grobem".