Wyleciał z policji za turban i brodę
Były funkcjonariusz nowojorskiej policji zaskarżył miasto Nowy Jork o zwolnienie go ze służby za to, że odmówił zgolenia brody, ścięcia długich włosów i wymiany turbanu na policyjną czapkę.
25-letni Amric Singh Rathour, który jest pobożnym wyznawcą hinduizmu, uważa, że decyzja o wyrzuceniu go z pracy łamie przepisy zapewniające wszystkich obywatelom równe prawa w pracy.
W tak otwartym mieście jak Nowy Jork nie można zabraniać policjantowi noszenia długich włosów, a w szczególności jeżeli tak zaleca religia - powiedział Amric Rathour. Dodał, że czuje się również oburzony faktem, iż podczas szkolenia w akademii policyjnej zabrano mu symbole jego religii.
Mężczyzna domaga się od władz miasta odszkodowania i ponownego zatrudnienia w policji.(ck)