PolskaWykładowca KUL mówi o "mordach rytualnych Żydów". Po reakcji Kościoła i uczelni proponuje "naukową debatę"

Wykładowca KUL mówi o "mordach rytualnych Żydów". Po reakcji Kościoła i uczelni proponuje "naukową debatę"

Ks. prof. Tadeusz Guz znany jest z kontrowersyjnych tez. Ma już zakaz wypowiadania się na temat Marcina Lutra i reformacji. KUL odcina się też od jego wypowiedzi dotyczących ekologii. Teraz wykładowca tej uczelni wzbudził oburzenie swoim wykładem o "żydowskich mordach rytualnych".

Wykładowca KUL mówi o "mordach rytualnych Żydów". Po reakcji Kościoła i uczelni proponuje "naukową debatę"
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Violetta Baran

19.11.2018 | aktual.: 19.11.2018 16:01

Ks. prof. Tadeusz Guz to filozof, teolog, profesor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, mocno związany ze środowiskiem Radia Maryja. Znany jest z budzących kontrowersje wystąpień i artykułów.

"My wiemy, kochani państwo, że tych faktów, jakimi były mordy rytualne, nie da się z historii wymazać. Dlaczego? Dlatego że my, polskie państwo, w naszych archiwach, w ocalałych dokumentach, mamy na przestrzeni różnych wieków - wtedy, kiedy Żydzi żyli razem z naszym narodem polskim - my mamy prawomocne wyroki po mordach rytualnych" - przekonywał ostatnio podczas jednego ze swoich wykładów ks. prof. Guz.

To nie wszystko. Ks. Guz, podczas wykładu, którego udzielił w lutym 2018 r., podczas kryzysu polsko-izraelskiego po uchwaleniu ustawy o IPN, sugerował także, że to Żydzi sfinansowali własną zagładę podczas II wojny światowej. "Jakie pytania zadamy Izraelowi? Kto finansował Führera, w czyich rękach był przemysł farmaceutyczny i chemiczny, który uśmiercał braci i siostry Żydów w obozach niemieckich, w czyich rękach był ten przemysł? Kto paktował gospodarczo aż po wybuchu II wojny światowej, kiedy dymy z krematoriów już zagazowały i spaliły tysiące Żydów, kto kooperował gospodarczo z III Rzeszą? Proszę nam powiedzieć nie tylko z nazwiska i imienia, ale my chcemy znać jego narodowość. A kto był właścicielem banków udzielających gigantycznych kredytów na budowę krematoriów w Auschwitz? Kto wyposażył Führera w kredyty? My chcemy nie tylko znać nazwę banku, ale chcemy znać narodowość ich właścicieli. Mamy piękne i ciekawe pytania pod adresem naszego bratniego państwa i narodu Izrael” - cytowała słowa wykładowcy KUL "Gazeta Wyborcza".

Na słowa księdza Guza zareagowała ostro Polska Rada Chrześcijan i Żydów, która nazwała jego tezy antyżydowskimi i antykatolickimi. Zwróciła się z listem do przełożonych Guza: metropolity lubelskiego, abpa Stanisława Budzika i rektora KUL, ks. prof. Antoniego Dębińskiego.

Rada podkreśliła, że "żydowskie mordy rytualne są wytworem antysemickiej fantazji". "Nie godzi się, aby takie opinie wygłaszał profesor zasłużonej uczelni noszącej imię wielkiego przyjaciela Żydów - papieża Jana Pawła II. Nie do przyjęcia jest, aby wypowiadał je duchowny archidiecezji lubelskiej, na terenie której żyło dawniej tak wielu Żydów i gdzie tak wiele dobra dokonało się w ostatnich dekadach w dziedzinie dialogu chrześcijańsko-żydowskiego" - zaznaczyli autorzy listu.

Rada zauważyła, że w tym przypadku chodzi o kwestię szczególnej wagi - "o publiczne podtrzymywanie tezy, która w przeszłości wielokrotnie bezpośrednio doprowadziła do pozbawienia życia niewinnych ludzi". "Wobec głoszenia takich tez współcześnie może obowiązywać jedynie polityka 'zero tolerancji' - tym bardziej, że nagrania z wykładami ks. Guza cieszą się dużą popularnością wśród internautów" - zwrócili uwagę autorzy listu.

Zaapelowali także do przełożonych ks. Guza "o publiczne zajęcie stanowiska w tej sprawie oraz podjęcie surowych kroków dyscyplinujących wobec osoby głoszącej takie - antyżydowskie, ale i antykatolickie, bo odrzucane przez Kościół - twierdzenia".

"Arcybiskup Metropolita Lubelski i Rektor KUL uznają przytoczone w piśmie wypowiedzi ks. prof. Guza za niedopuszczalne i nie są stanowiskiem jego przełożonych" - wspólnie oświadczyli dr Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy KUL i ks. dr Adam Jaszcz, rzecznik prasowy Archidiecezji Lubelskiej.

Rzecznicy przełożonych ks. Guza, podkreślili, że nie jest on zawodowym historykiem. "Budzące sprzeciw wystąpienia nie są głosem naukowca prowadzącego rzetelne, krytyczne badania źródłowe, ani tym bardziej głosem osoby reprezentującej Kościół w Polsce lub stanowisko Archidiecezji Lubelskiej. Tego typu wypowiedzi rozmijają się z nauczaniem Kościoła o relacji do Żydów i judaizmu, tak mocno przypominanym przez św. Jana Pawła II, wieloletniego profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego" - napisali w komunikacie.

Podkreślili także, że ks. Guz zostanie poproszony o "szczegółowe wyjaśnienia", a "przełożeni księdza profesora zdecydują o dalszych krokach w sprawie".

Ksiądz Guz najwyraźniej nie przejął się jednak kontrowersjami jakie wywołały jego słowa. Zaproponował Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów "wspólne poszukiwanie oraz głoszenie prawdy w duchu biblijnej miłości Pana Boga i bliźniego", tzn. zorganizowanie "merytorycznej debaty naukowej na argumenty".

O czym mieliby debatować prelegenci? Ks. prof. Guz zaproponował pięć tematów.

  • Geneza, natura i finalność narodu jako biblijnej kategorii stworzenia ze szczególnym uwzględnieniem bytowości Narodu polskiego i żydowskiego.
    • Definicje i przyczyny antysemityzmu i antypolonizmu w historycznej i systematycznej perspektywie oraz sposoby ich przezwyciężenia.
    • Chrześcijaństwo katolickie, protestanckie i judaizm: podobieństwa i różnice oraz poszukiwanie nowych impulsów do głębszego urzeczywistniania jedności międzyludzkiej i międzyreligijnej.
    • Historyczność czy ahistoryczność mordu rytualnego?
    • Ekologia a ideologie ekoterroryzmu w aspekcie biblijnego rozumienia przyrody jako dzieła stworzenia dokonanego przez Objawionego Boga.
Zobacz także
Komentarze (725)