ŚwiatWyjście ze szpitala

Wyjście ze szpitala

Zamach na Ronalda Reagana (PAP)
Będzie mógł wychodzić ze szpitala psychiatrycznego na przepustkę bez nadzoru - postanowił sąd federalny w Waszyngtonie. Chodzi o niedoszłego zabójcę prezydenta USA Ronalda Reagana. John W.Hinckley Jr. nie będzie jednak mógł wyjeżdżać poza Waszyngton, a o jego wizytach u rodziny będzie wcześniej zawiadamiana Secret Service, czyli służba ochrony rządu.

Wyjście ze szpitala
Źródło zdjęć: © PAP

18.12.2003 | aktual.: 18.12.2003 18:34

Decyzję skrytykowało Ministerstwa Sprawiedliwości, rodzina Reagana i środowiska konserwatywnych.

Żona byłego prezydenta, Nancy powiedziała, że "nadal obawia się o bezpieczeństwo", jakie Hinckley stwarza dla społeczeństwa.

"Niefortunne jest, że na decyzji sądu nie zaważyły niepokoje rodzin Ronalda Reagana" - powiedział rzecznik prokuratora generalnego Johna Ashcrofta.

Według psychiatrów, Hinckley nadal wykazuje skłonność do oszukiwania otoczenia, tendencje do megalomanii i całkowity brak skruchy za swój czyn - nie przeprosił swoich ofiar.

48-letni dziś Hinckley postrzelił Reagana 30 marca 1981 roku, kiedy prezydent wychodził z hotelu Hilton w Waszyngtonie. Reagan ledwo przeżył zamach - kula przeszła o milimetry od serca.

Ciężko ranni zostali dwaj agencji ochrony i rzecznik prasowy James Brady, który do dzisiaj porusza się na wózku inwalidzkim.

Hinckley strzelał do prezydenta, by zaimponować aktorce filmowej Jodie Foster.

W jego domu znaleziono kilkadziesiąt zdjęć i list do aktorki, w którym napisał: "Proszę cię, abyś dała mi szansę zdobycia tym historycznym czynem twojego szacunku i serca".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)