Wygłup siedemnastolatka postawił na nogi policję z trzech miast

Wielotysięczne koszty akcji ratunkowej
będzie prawdopodobnie musiał pokryć siedemnastolatek z Knurowa,
który wywołując fałszywy alarm o zagrożeniu ludzkiego życia,
zaangażował do poszukiwań policjantów w Knurowie, Katowicach i
Częstochowie.

Chwila zabawy sprawiła, że policjanci z trzech miast natychmiast zorganizowali działania mające na celu dotarcie do rzekomo potrzebującej pomocy osoby - powiedział sierżant sztabowy Arkadiusz Ciozak z gliwickiej policji.

Jak dodał, policjanci w każdej sytuacji wskazującej na możliwość zagrożenia życia, muszą podjąć akcję, by pomóc potrzebującej osobie. Tak było też w tym przypadku - po ustaleniu przez policyjnych techników numeru telefonu, z którego pochodziła alarmująca wiadomość, policjanci z dwóch miast poszukiwali jej nadawcy.

Do komisariatu w Knurowie zgłosiła się przerażona kobieta, która po odebraniu telefonu usłyszała w słuchawce męski głos: Słabo mi, chyba mam coś z sercem, jestem w łazience, po czym połączenie zostało przerwane - wyjaśnił Ciozak.

Policjanci natychmiast sprawdzili numer telefonu komórkowego, z którego wykonano połączenie - aparat jednak był wyłączony. Poprosili więc o pomoc techników z komendy wojewódzkiej policji w Katowicach, którzy - przy wykorzystaniu specjalnych procedur - ustalili dane właściciela telefonu. Okazał się nim mieszkaniec Częstochowy.

Natychmiast powiadomieni policjanci z tego miasta pojechali pod wskazany adres. Telefonu jednak tam nie było, okazało się bowiem, że dostał go 14-letni syn właściciela, który pojechał na wakacje do dziadków mieszkających w Knurowie. Odnaleziony w tym mieście nastolatek wskazał policjantom swego starszego kolegę, który wymyślił i prowadził zabawę.

Okazało się, że 17-letni knurowianin początkowo dzwonił z nie swojej komórki pod losowo wybrane numery i informował odbierających telefon o wygranych, potem jednak wpadł na pomysł symulowania sytuacji zagrożenia życia, w konsekwencji powodując uruchomienie szeroko zakrojonych działań policji.

Policjanci z Knurowa złożyli już w sądzie wniosek o ukaranie 17-latka - za wprowadzenie w błąd policjantów może mu grozić areszt, ograniczenie wolności lub grzywna. W zależności od decyzji sądu w tej sprawie, zapowiedzieli również wniosek o zwrot kosztów przeprowadzonej akcji.

Jak podkreślił Ciozak, każdy fałszywy alarm o zagrożeniu ludzkiego życia, do którego zaabsorbowane zostaną służby ratunkowe, może spowodować, że osoba rzeczywiście potrzebująca w tym czasie pomocy, może jej nie uzyskać.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne