Wygłoszono pierwszy akt oskarżenia przeciw rosyjskiemu żołnierzowi w sprawie gwałtu
Agencja Ukrinform podała, że do sądu skierowano pierwszy akt oskarżenia przeciw żołnierzowi rosyjskiemu podejrzanego o zbrodnie wojenne. Oprawca miał się dopuścić gwałtu na kobiecie w czasie okupacji.
Agencja powołała się na facebookowy post Iryny Wenediktowej, prokurator generalną Ukrainy, która w poniedziałek 30 maja napisała, żołnierz został oskarżony o zabójstwo cywila oraz gwałt na jego żonie. Sprawca służył w Pułku 90. Gwardyjskiej Dwyizji Pancernej.
Prokuratura ustaliła, że w marcu podczas zajmowania przez wojska rosyjskie powiatu browarskiego w obwodzie kijowskim, pijany żołnierz wdarł się wraz z innym żołnierzem do budynku w jednej z wiosek i zastrzelił gospodarza. Następnie "kilka razy zgwałcili jego żonę", grożąc jej bronią i przemocą wobec jej dziecka, które znajdowało się obok.
Wenediktowa podkreśliła, że choć oskarżony nie znajduje się obecnie w rękach ukraińskich organów ścigania, to nie uniknie odpowiedzialności przed sądem.
Ukraina. Rośnie liczba gwałtów w Rosji w miejscu stacjonowania wojsk
Tego samego dnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że rosyjscy wojskowi zaczęli dopuszczać się masowych zbrodni nawet na terytorium Rosji. Powołując się na przechwyconą rozmowę telefoniczną, podano, że w obwodzie biełgorodzkim, wykorzystywanym przez armię rosyjską jako punkt przejściowy, wzrosła liczba zgłoszeń w sprawie gwałtów. Według SBU, do gwałtów zaczęło dochodzić częściej po przybyciu żołnierzy z innych regionów.
Czytaj także: Rachunek dla Rosji. Ta liczba wstrząśnie nawet Putinem
Źródło: PAP