PolskaWygasają strajki lekarskie

Wygasają strajki lekarskie

Kolejne strajkujące szpitale w województwie śląskim kończą akcję protestacyjną. Z reguły podstawą do zawieszenia lub zakończenia protestu stają się ugody z dyrekcją, gwarantujące zazwyczaj kilkusetzłotowe podwyżki, niejednokrotnie tylko na kilka miesięcy.

08.08.2007 15:45

W żadnym śląskim szpitalu nie ma obecnie głodówki lekarzy, ale 13 sierpnia planują ja zacząć lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, jeśli nie osiągną porozumienia z dyrekcją co do podwyżek.

Jak poinformował podczas środowej konferencji prasowej w Sosnowcu przewodniczący śląskiego regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Maciej Niwiński, na 74 strajkujące w szczytowym okresie protestu w regionie szpitale i zakłady opieki zdrowotnej, takie porozumienia, mające często formę protokołów rozbieżności, zawarto w 20 placówkach.

Albo zmieniły one formę protestu na łagodniejszą z możliwością zaostrzenia, kiedy dojdzie do rozmów na szczeblu krajowym, albo też w szpitalach, w których zostały masowo złożone wypowiedzenia lekarze decydują się na zawieszenie innych form protestu - powiedział Niwiński.

Jego zdaniem nie można mówić o porażce lekarskiego protestu. Ocena poszczególnych porozumień jest bardzo różna, bo przewidują różne rozwiązania, ale cały czas zdawaliśmy sobie sprawę, że od września czy października lekarze nigdzie nie zaczną zarabiać trzech średnich krajowych - dodał.

Według danych służb wojewody śląskiego czynną akcję strajkową prowadzi w województwie 39 szpitali. Jak podało centrum zarządzania kryzysowego wojewody, tylko we wtorek zawieszono strajk w Szpitalu Ogólnym im. dr Edmunda Wojtyły w Bielsku-Białej, w Szpitalu Rejonowym im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu oraz w Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, w którym lekarze cofnęli również wypowiedzenia.

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu, gdzie w związku z utratą płynności finansowej w zeszłym tygodniu konieczne były przenosiny kilkudziesięciu pacjentów do innego budynku w celu ograniczenia kosztów, lekarze zakończyli głodówkę i zawarli porozumienie z dyrekcją. Wykazali duże zrozumienie dla naszej sytuacji finansowej - powiedziała dyrektor placówki Urszula Urbanowicz.

Lekarze uzgodnili z dyrekcją, że od września - ale z płatnością od października - do końca roku szpital będzie wypłacał wyrównania najmniej zarabiającym specjalistom, by zlikwidować dysproporcje płacowe. Będą to kwoty od 100 do 1000 zł, płacone obok wynagrodzenia do końca roku.

Jak podała dyrektor Urbanowicz, sytuacja finansowa placówki nadal jest fatalna - tzw. zobowiązania wymagalne, których termin płatności już minął, wynoszą 46 mln zł. Podczas miesięcznego strajku szpital wykonał o ok. połowę mniej usług, niż zazwyczaj.

To jest do nadrobienia, a ponadto dołożyliśmy w rozliczeniu z NFZ nadwykonania z poprzednich okresów i przekażemy całą sprawozdawczość, zablokowaną podczas protestu, ale nie wiem, czy mimo to pensje za sierpień będą wypłacone w pełnej wysokości - mówi Urbanowicz. Według niej, do końca roku szpital zaoszczędzi na przeniesieniu pacjentów do jednego budynku ok. 2 mln zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)