PolskaWydali pozwolenie na broń, zapłacą odszkodowanie?

Wydali pozwolenie na broń, zapłacą odszkodowanie?

Krakowski Sąd Apelacyjny zawiesił proces o odszkodowanie, jakiego od policji domaga się rodzina zastrzelonego mężczyzny. Jej zdaniem policja niesłusznie wydała zabójcy zezwolenie na broń i popełniła błąd, nie odbierając jej mimo informacji o jego groźbach.

Sąd apelacyjny zawiesił postępowanie, ponieważ uznał, że do czasu zakończenia procesu karnego przeciwko policjantom, którzy decydowali o wydaniu zabójcy broni, oraz zakończenia postępowania administracyjnego w sprawie zasadności pozwolenia na broń, nie może podejmować decyzji w sprawie odszkodowania.

Sprawa dotyczy strzelaniny, do której doszło 2 sierpnia 2006 roku w barze Elena przy ul. Sarmackiej w Krakowie. 48-letni Adam B., ps. Goebbels, podszedł do stolika, przy którym siedziała jego była partnerka razem z ojcem i znajomym, i zaczął strzelać. 29-letnia kobieta, właścicielka lokalu, zginęła na miejscu. Jeden z mężczyzn zmarł w wyniku odniesionych ran kilka godzin później w szpitalu - to właśnie jego rodzina wytoczyła proces; drugi został ranny. Sprawca po oddaniu strzałów wyszedł na zewnątrz i sam się zastrzelił.

Jak ustalono, zabójca już wcześniej groził swojej byłej partnerce śmiercią, o czym zawiadomiła ona policję kilka dni przed strzelaniną.

Krakowska prokuratura badała, dlaczego Adam B. kilka miesięcy wcześniej otrzymał pozwolenie na broń, pomimo kontaktów ze środowiskiem przestępczym, i dlaczego mu jej nie odebrano po uzyskaniu informacji o groźbach.

Efektem tego postępowania jest proces karny, który toczył się przed krakowskim sądem.

Oskarżonymi o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w tej sprawie byli: naczelnik wydziału postępowania administracyjnego KWP Leszek S. i były naczelnik wydziału kryminalnego CBŚ w Krakowie Jacek P.

W grudniu ub. r. Sąd Okręgowy w wydziale cywilnym uznał, że policja powinna wypłacić 300 tys. zł odszkodowania rodzicom i 227 tys. zł córce ofiary. Ponadto zasądził córce 500-złotową rentę. Policja złożyła apelację od tego wyroku.

Tymczasem w kwietniu sąd karny uniewinnił policjantów od zarzutów. Uznał, nie dopuścili się naruszenia przepisów w postępowaniu dotyczącym wydania pozwolenia na broń. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny; sąd pisze jego uzasadnienie. Prawdopodobnie zaskarży go rodzina ofiary. Ponadto nie zakończyło się jeszcze postępowanie przed sądem administracyjnym w sprawie prawidłowości decyzji o wydaniu pozwoleniu na broń.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)