Członkowie Rady Unii Europejskiej zadali wiceszefowi polskiego MSZ Konradowi Szymańskiemu pytania dotyczące zmian w wymiarze sprawiedliwości. Wiadomo jakie. Znane są też odpowiedzi przedstawiciela polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wydarzenie odbyło się 26 czerwca. Teraz do unijnego raportu z wysłuchania Polski w Radzie UE dotarło RMF FM. To 60-stronicowy dokument.
Wynika z niego, że Szymańskiemu zadano pytanie: skąd niecodzienny pomysł skargi nadzwyczajnej i czy nie lepiej byłoby ją znieść. Finlandia dopytywało o to, jak instytucja skargi nadzwyczajnej może wpłynąć na inwestycje zagranicznych przedsiębiorców.
"Czy reformy nie mają celu politycznego i czy służą temu, by poradzić sobie z 'nastawieniem komunistycznym'" - to pytanie od Danii. Szymański musiał też odnieść się do pytania od Szwecji o "niepewność prawną".w związku ze skargą. To interesowało też Holandię. To nie wszystko.
Francja - także w imieniu nieobecnego niemieckiego ministra - pytała o Sąd Najwyższy i przechodzenie sędziów na wcześniejsze emerytury, Belgia - o Trybunał Konstytucyjny, a Portugalia i Cypr - o izbę dyscyplinarną SN.
Co na to Polska
Według RMF FM Szymański miał prezentację multimedialną. Odpowiadając na pytania, powoływał się na "Gazetę Wyborczą". 22 czerwca podała, że Zbigniew Ziobro powołał na rzecznika dyscyplinarnego sędziów "uczciwego i niepodatnego na naciski" Piotra Schaba. Sędzia sprzeciwił się Ziobrze i odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Wojciecha Łączewskiego, którego prawicowe media zaliczyły do nadzwyczajnej kasty". Cytując gazetę, Szymański pokazał, że opozycyjne media nie krytykują nominacji. Schaba.
Co więcej, Szymański na jednym ze slajdów cytował określenia, które na temat reformy sądownictwa padają z ust urzędników KE. Mowa między innymi o "kosmetycznych zmianach, na których wprowadzenie zdecydował się polski rząd w wyniku dialogu z Brukselą. Padły też "przymusowe emerytury", odnoszące się do ustawy obniżającej wiek emerytalny sędziów SN.
Źródło: RMF FM
