PolskaWychowanek siostry Bernadetty: biła nas za to, że się śmialiśmy

Wychowanek siostry Bernadetty: biła nas za to, że się śmialiśmy

- Biła nas za to, że się śmialiśmy. Dostawaliśmy też za jedynki w szkole - opowiada Paweł, były wychowanek siostry Bernadetty - zakonnicy, której zabrzański sąd odmówił warunkowego zawieszenia kary. Chłopak z powodu znęcania się popadł w alkoholizm. Dziś - jak mówi - wyszedł na prostą i znalazł pracę.

24.04.2014 19:34

Siostra Bernadetta (Agnieszka F.) wobec Pawła i kilkunastu innych wychowanków ośrodka boromeuszek w Zabrzu stosowała przemoc fizyczną i psychiczną, za co sąd w 2011 roku wymierzył jej bezwzględną karę dwóch lat więzienia. Kobieta nie trafiła jednak do więzienia. Sąd odraczał jej karę po wnioskach, w których skazana powoływała się na stan zdrowia i wiek.

Sąd Rejonowy w Zabrzu odrzucił wniosek siostry Bernadetty o zawieszenie kary. - Sąd uznał, że w życiu skazanej nie nastąpiły takie zmiany, które wskazują na to, że nie ma sensu wykonywać tej kary. Nic się nie zmieniło - mówiła po wyjściu z rozprawy prokurator Izabela Pirch-Mirocha.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)