Wybuchowa reklamówka. Porządki u wujka zakończyły się wizytą saperów

Mieszkaniec Warszawy przyjechał do wsi Krzyżowa, aby posprzątać dom po zmarłym wujku. Takiego obrotu spraw się nie spodziewał. Jak podaje Radio Bielsko, mężczyzna dokonał niecodziennego odkrycia w jednej z reklamówek.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
oprac. PC

11.12.2024 10:54

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (9 grudnia). Jak podaje lokalna rozgłośnia radiowa, mieszkaniec stolicy przyjechał do domu swojego zmarłego wujka we wsi Krzyżowa w powiecie żywieckim, w województwie śląskim. Zamierzał uporządkować rzeczy po krewnym.

Podczas poszukiwania dokumentów znalazł reklamówkę, a w niej przedmiot przypominający niewybuch - podaje Radio Bielsko.

Warszawiak na szczęście zachował trzeźwość umysłu i o znalezionym w siatce zmarłego wujka niewypale niezwłocznie powiadomił policję. Pod wskazany adres dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żywcu skierował patrol, który zabezpieczył niebezpieczne znalezisko do czasu przyjazdu saperów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak się okazało, na dnie reklamówki spoczywał pochodzący z czasów II wojny światowej granat moździerzowy. Został zabrany do neutralizacji.

- Absolutnie nie można czegoś takiego ruszać. Nie podnosić, nie przenosić, nie dotykać, tylko powiadomić odpowiednie służby, w tym policję. My przyjeżdżamy na miejsce i sprawdzamy, czy to rzeczywiście jest to. Mnóstwo jest zgłoszeń, gdzie później okazuje się, że są to np. jakieś skorodowane części wiader - mówi dla rozgłośni Mirosława Piątek, rzecznik prasowa KPP w Żywcu.

Jak dodaje policjantka, "u nas mieszkańcy raczej wiedzą, co w takiej sytuacji zrobić, bo tych niewybuchów jest tutaj dużo i systematycznie, co kilka miesięcy, ktoś coś gdzieś znajduje".

Źródło: Radio Bielsko

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)