Wybuch w elektrowni w USA - są zabici i ranni
W wyniku silnego wybuchu gazu w elektrowni w amerykańskiej miejscowości Middletown w stanie Connecticut zginęło co najmniej pięć osób - powiedział agencji AFP rzecznik miejscowego szpitala, rannych może być około dwunastu.
07.02.2010 | aktual.: 08.02.2010 03:58
Rzecznik dodał, że na miejsce wysłano wiele ekip ratunkowych. Portal z Connecticut courant.com i agencja Reutera informowały wcześniej o dwóch ofiarach śmiertelnych i stu rannych. Według niepotwierdzonych jeszcze doniesień, wybuchł nieszczelny przewód gazowy w czasie przeprowadzania testu.
Według świadków wiele osób może znajdować się pod gruzami. Wybuch spowodował też pożar. "Ciała są wszędzie, wiele osób może być pod gruzami lub spłonęły" - mówią świadkowie courant.com.
Zdaniem strażaków w momencie eksplozji w nowo uruchamianej elektrowni było 51 robotników budowlanych. Wysłano ekipy poszukiwawcze, karetki, helikoptery. Policja radzi mieszkańcom, aby omijali rejon, w którym doszło do wypadku.
Do eksplozji w elektrowni firmy Kleen Energy Systems o mocy 620 megawatów wykorzystującej gaz jako paliwo doszło około godz. 11.30 czasu miejscowego (17.30 czasu polskiego).
Eksplozja była odczuwalna w pobliskich miejscowościach. Czarne słupy dymu widoczne są z odległości wielu kilometrów.