ŚwiatWybuch samochodu-pułapki w Samarze

Wybuch samochodu-pułapki w Samarze

W Samarze na północ od Bagdadu eksplodował samochód-pułapka. Zginęły dwie lub trzy osoby, a 33 zostały ranne - podała iracka policja, władze miasta i rzeczniczka sił USA.

24.01.2004 | aktual.: 24.01.2004 10:56

Rzecznik burmistrza Samarry, Salah Malud Chamis, twierdzi, że celem zamachu był budynek miejscowego sądu, a nie posterunek policji, jak podawała agencja Reutera. Większość źródeł uważa jednak, że atak był wymierzony w patrol żołnierzy amerykańskich.

Cytowana przez agencję Reutera rzeczniczka 720. Batalionu Żandarmerii USA w Samarze, kpt. Jennifer Knight podała, że na miejscu zginęło dwóch, a nie trzech (jak podaje iracka policja) Irakijczyków - wśród 33 rannych jest także siedmiu amerykańskich żołnierzy. Ich stan nie jest jednak poważny - Amerykanie w większości są pokaleczeni przez odłamki szkła z okien. Cytowany przez Associated Press sierżant z tego samego 720.Batalionu Żandarmerii, Nathan Wilson, twierdzi z kolei, że w zamachu nikt nie zginął - ranny został tylko jeden iracki policjant, a wśród Amerykanów nie było żadnych ofiar.

Iraccy świadkowie relacjonują, że wyładowany materiałami wybuchowymi samochód jechał ulicą tuż za konwojem amerykańskiej żandarmerii. Wybuch nastąpił w centrum - niedaleko siedziby władz miejskich, głównego sądu oraz posterunku policji. Na miejscu wybuchu widać wiele zniszczonych samochodów. Z okien pobliskich budynków powypadały szyby.

Samarra leży na terenie osławionego tzw. trójkąta sunnickiego, około stu kilometrów na północ od stolicy Iraku. W rejonie tym często dochodzi do ataków na siły USA i współpracujących z Amerykanami Irakijczyków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)