Wybuch gazu w Piekarach Śl.
W wyniku wybuchu gazu w Piekarach Śląskich jedna osoba została poparzona i przebywa w szpitalu. Pod gruzami może znajdować się jeszcze jedna osoba - poinformowała straż pożarna.
60-letnia kobieta z ciężkimi poparzeniami całego ciała i urazem głowy trafiła w piątek po południu do szpitala w Piekarach Śląskich po wybuchu gazu w jej mieszkaniu. W wyniku silnej eksplozji zawalił się dach nad dwoma mieszkaniami.
Prawdopodobną przyczyną wybuchu był nieszczelny przewód, doprowadzający gaz z butli. Stan osoby poszkodowanej lekarze oceniają jako ciężki - powiedział rzecznik śląskiej straży pożarnej, Jarosław Wojtasik.
Do wybuchu doszło w czteropiętrowym budynku na Osiedlu Wieczorka w Piekarach Śląskich. Strażacy ewakuowali mieszkańców jednej z trzech klatek bloku. Prawdopodobnie lokatorzy z niższych pięter będą mogli wrócić do swoich mieszkań; poważnie uszkodzone są jedynie dwa mieszkania na ostatnim piętrze, nad którymi zawalił się dach.
W akcji ratowniczej uczestniczyło pięć jednostek strażackich. Pod gruzami strażacy szukali jeszcze jednej osoby, która -według relacji sąsiadów - była w zniszczonym mieszkaniu. Okazało się jednak, że w chwili wybuchu nie było jej w domu.