Do eksplozji doszło w mieszkaniu 36-latka, który według ustaleń RMF wcześniej poszedł do sąsiadów i zapowiedział, że wysadzi konkubinę. Chwilę później nastąpił wybuch. Prawdopodobnie mężczyzna odkręcił butlę z gazem i podpalił.
14 osób jest poparzonych, w tym 36-letni sprawca. W budynku zniszczone są trzy mieszkania.