ŚwiatWybory w USA. Pożegnanie w wielkim stylu? Nie tym razem. Tak Trump przestanie być prezydentem

Wybory w USA. Pożegnanie w wielkim stylu? Nie tym razem. Tak Trump przestanie być prezydentem

Prezydent odchodzący i prezydent zaprzysiężany ramię w ramię przed Białym Domem? Takiego obrazka nie zobaczymy w 2021 roku. A wszystko dlatego, że Donald Trump jako pierwszy od 1869 roku wyjedzie z Waszyngtonu kilka godzin wcześniej.

Donald Trump w bazie Andrews. 20.01.21 przestanie być prezydentem
Donald Trump w bazie Andrews. 20.01.21 przestanie być prezydentem
Źródło zdjęć: © Getty Images | Pool

19.01.2021 15:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak podaje amerykańska ABC News, Donald Trump chce wojskowego pożegnania w bazie Andrews. Jej źródła mówią o orkiestrze oraz czerwonym dywanie ustawionym pomiędzy żołnierzami aż do wejścia do Air Force One. Brytyjski "The Guardian" pisze natomiast o defiladzie wojskowej i pożegnaniu przez naczelne dowództwo.

Jak donoszą amerykańskie media, początkowo rozważano pożegnalną salwę honorową na cześć ustępującego prezydenta. W ten sposób dziękowano za służbę m.in. Ronaldowi Reaganowi, obu Bushom, Billowi Clintonowi oraz Barackowi Obamie. Jednak wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu oświadczył, że nie jest to planowane.

Na uroczyste pożegnanie Trumpa Biały Dom wysłał zaproszenia już w poniedziałek. 45. prezydent Stanów Zjednoczonych chce, żeby w Maryland żegnali go nie tylko wojskowi, ale również tłum zwolenników, obecni oraz poprzedni współpracownicy, oraz osoby im towarzyszące. Ograniczenia? Uczestnicy nie mogą mieć ze sobą broni, amunicji, materiałów wybuchowych, laserów oraz zabawek imitujących broń. Wszyscy mają być na miejscu około godziny 7:15, mimo że na ten dzień zapowiadana jest temperatura poniżej 0 st. C.

Donald Trump nie będzie gościem na inauguracji. Poleci do Mar-a-Lago

Czy Trump prosi o dużo? Nie, ceremonia pożegnania ustępującego prezydenta w bazie Andrews nie należy do rzadkości. Podobną miał Barack Obama, który swoją ostatnią przemowę jako głowa państwa skierował do Amerykanów w hangarze bazy. Potem, idąc czerwonym dywanem, wsiadł do samolotu. Jednak wszystko działo się już po inauguracji nowego prezydenta. Nie jak w przypadku Trumpa - cztery godziny wcześniej.

Te ostatnie godziny ustępujący prezydent chce spędzić w swoim prywatnym resorcie w Mar-a-Lago i swojej rezydencji w Palm Beach na Florydzie. To właśnie tam wybierze się w ostatnią podróż Air Force One. Po wylądowaniu samolot ma wrócić do Bidena i być już do jego dyspozycji. Gdyby chciał wylecieć z Waszyngtonu służbową maszyną, musiałby poprosić o zgodę swojego rywala.

Donald Trump odchodzi ze stanowiska. Od tygodnia nie pojawia się publicznie

4 lata temu przekazanie władzy wyglądało inaczej. Zanim rozpoczęły się oficjalne uroczystości inauguracyjne Donald i Melania Trumpowie zostali zaproszeni na herbatę do Białego Domu przez Baracka i Michelle Obamów. Ustępujący prezydent wraz z małżonką również obecni byli do końca na uroczystościach nadania władzy prezydentowi elektowi do końca.

W tym roku Donalda Trumpa będzie reprezentował wiceprezydent Mike Pence. Zresztą robi to od kilku ostatnich dni. To on pojechał do Kalifornii i Nowego Jorku, gdzie podziękował wojsku w imieniu administracji prezydenckiej. Wcześniej spodziewano się, że zrobi to sam Trump. Ten jednak nie był widziany publicznie od ostatniego wtorku, kiedy to pojawił się na granicy z Meksykiem.

Źródło: ABC News, The Guardian, NYT

Komentarze (775)