PolitykaWybory w USA. Donald Trump opuści Biały Dom? Kolejny mocny wpis

Wybory w USA. Donald Trump opuści Biały Dom? Kolejny mocny wpis

Donald Trump prawdopodobnie przegrał wybory w USA. Jego kadencja kończy się w styczniu. Wtedy polityk opuści Biały Dom, o ile uzna wyborczą porażkę. Trump bowiem konsekwentnie upiera się przy "wyborczym oszustwie" i "kradzieży głosów".

Donald Trump i wybory w USA. Kiedy prezydent opuści Biały Dom?
Donald Trump i wybory w USA. Kiedy prezydent opuści Biały Dom?
Źródło zdjęć: © CQ-Roll Call, Inc via Getty Imag | Caroline Brehman
Michał Wróblewski

Właściwie przesądzone jest, że Donalda Trumpa w funkcji prezydenta USA zastąpi Joe Biden. Trump swoje uprawnienia zachowuje do stycznia przyszłego roku. Amerykańscy prezydenci mają prawo pełnić swą funkcję do ostatniego dnia kadencji. Zaprzysiężenie nowej głowy państwa ma odbyć się 20 stycznia 2020 roku.

Donald Trump: Wybory w USA skradzione

Trump nie uznał jednak zwycięstwa Joe Bidena. Jego współpracownicy zapowiadają walkę podczas ponownych przeliczeń głosów w Georgii i Wisconsin. Sam Trump twierdzi, że w wyborach dochodziło do fałszerstw.

Na Twitterze prezydent USA pisze, że "wybory zostały skradzione". "Mamy szereg oświadczeń pod przysięgą, że doszło do oszustwa wyborczego. Musimy ponownie przyjrzeć się głosowaniu" - pisze Donald Trump. Takie oskarżenia ze strony amerykańskiego przywódcy padały już wcześniej i konsekwentnie od 3 listopada trzyma się właśnie tej narracji.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że tweety Donalda Trumpa spotykają się z reakcją administratora. Część wpisów urzędującego prezydenta jest blokowana, przy innych z kolei pojawia się adnotacja, mówiąca o tym, że "kwestia dotycząca oszustwa wyborczego jest spora".

Tak właśnie stało się w przypadku ostatnich wpisów, które zamieścił Donald Trump. "Uważamy, że ci ludzie to złodzieje. Struktury są skorumpowane. To były okradzione wybory. Najlepszy ankieter w Wielkiej Brytanii napisał dziś rano, że były to ukradzione wybory i że to niemożliwe, by Biden wyprzedził Obamę w niektórych z tych stanów" - czytamy we wpisie kandydata Republikanów.

"Tam, gdzie miało to (wybory - przyp. red.) znacznie, ukradli to (głosy - przyp. red.)" - dodał Donald Trump.

Donald Trump a wybory w USA. Gorzka porażka Republikanina

Wpisy Donalda Trumpa to jedno. Urzędujący prezydent domaga się ponownego przeliczenia głosów w kluczowych stanach - tzw. "swing states", w których przegrał z kandydatem Demokratów.

To liczenie prawdopodobnie będzie miało miejsce, jednak eksperci już teraz wskazują, że ponowne przeliczenie głosów w Georgii, Pensylwanii czy Newadzie, nie będzie miało większego wpływu na wynik wyborów.

Stan godzinę 18 czasu polskiego w niedzielę jest taki, że głosy w dalszym ciągu są jeszcze liczone, jednak amerykańskie media już w sobotę poinformowały, że ze wstępnych prognoz wynika, że prezydentem USA będzie Joe Biden, który zdobył co najmniej 270 głosów elektorskich. Wiceprezydentem USA ma być Kamala Harris.

Jak wynika ze wstępnych szacunków, ogólna frekwencja w wyborach prezydenckich w USA była najwyższa od 120 lat i wyniosła około 66,9 proc.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Donald Trumpwybory usastany zjednoczone ameryki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (555)