Wybory USA. Czarnecki: Biden będzie prezydentem, ale Trump nie złoży broni
Wybory USA. - Polska będzie utrzymywała jak najlepsze stosunki z prezydentem USA, ktokolwiek nim będzie. Donald Trump będzie składał pozwy, nie złoży broni - mówił w poniedziałek rano w TVN24 europoseł PiS Ryszard Czarnecki. Czarnecki skomentował też zaostrzenie prawa aborcyjnego i sytuację pandemiczną w Polsce.
Wybory USA. Ryszard Czarnecki, europoseł PiS, w poniedziałek rano na antenie TVN24 skomentował wpis na Twitterze Andrzeja Dudy, który do tej pory nie pogratulował prezydentowi Joe Bidenowi, wygranej, a pochwalił jedynie jego kampanię wyborczą. Przypominamy: cztery lata temu, kiedy Donald Trump zwyciężył w wyborach na prezydenta USA, Andrzej Duda pogratulował mu zwycięstwa i życzył udanej kadencji.
- Pan prezydent pogratulował zwycięstwa Joe Bidenowi, bo udana kampania, to kampania zwycięska - stwierdził Ryszard Czarnecki. - Według informacji amerykańskich mediów Joe Biden wygrał wybory i zostanie prezydentem USA, ale Donald Trump nie złoży broni. Będzie składał pozwy - dodał.
Wybory USA. Ryszard Czarnecki o słowach Joe Bidena
Europoseł zapewnił też, że Polska będzie utrzymywać "jak najlepsze relacje z prezydentem USA, ktokolwiek nim będzie". Czarnecki odniósł się też do słów Joe Bidena, który podczas spotkania z wyborcami zorganizowanego przez ABC News w Filadelfii, stwierdził, że "NATO jest narażone na ryzyko początku pęknięcia. "Widzimy to wszystko, co dzieje się od Białorusi po Polskę, po Węgry oraz wzrost totalitarnych reżimów na świecie" - mówił Biden.
- Widziałem sporo kampanii wyborczych, kandydat na prezydenta mówi zazwyczaj inaczej, niż prezydent elekt. Joe Biden będzie kierował się ekonomicznymi i geopolitycznymi pobudkami. Ta opinia była niesprawiedliwa - uznał Czarnecki.
Europoseł pytany o podziały w obozie prawicy i pandemię koronawirusa, która w Polsce z dnia na dzień przybiera na sile stwierdził, że to walka z COVID-19, a nie podziały, jest teraz najważniejsza. - Wszystkie ręce na pokład. To wyzwanie na teraz - mówił Czarnecki. Odniósł się też do dramatycznej sytuacji w służbie zdrowia i przygotowań rządu na nadejście drugiej fali koronawirusa. - Polskie władze robią, co mogą, by sprostać pandemii. To rzecz, której wcześniej nie było, wszyscy się teraz uczymy - mówił Czarnecki. - Trzeba zakasać rękawy i pracować - dodał.
I skomentował moment wydania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, który przypadł w szczycie pandemii koronawirusa. TK orzekał na wniosek PiS. - Ta sprawa nie może być w Polsce sprawą numer jeden. Musimy się skupić na walce z pandemią - uznał Czarnecki. Głosowałem za kompromisem aborcyjnym. Może nie jest to idealna sprawa, ale krok do przodu.
Źródło: TVN24
Laboratoria są na granicy wydolności. "Na rynku zaczyna brakować różnych odczynników"