Wybory samorządowe w Hiszpanii
W Hiszpanii rozpoczęły się
wybory do władz lokalnych, które są uważane za najważniejszy
sprawdzian dla rządzącej Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii
Robotniczej (PSOE) od czasów wyborów parlamentarnych w 2004 roku.
27.05.2007 | aktual.: 27.05.2007 12:37
Lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 9.00 z wyjątkiem Wysp Kanaryjskich, gdzie można głosować już od godz. 8.00.
W niedzielę zostanie wybranych 13 regionalnych premierów oraz ponad 8 tysięcy burmistrzów. Z prawa do głosowania może skorzystać około 35 mln Hiszpanów oraz ponad 300 tysięcy obywateli UE rezydujących w Hiszpanii, w tym, po raz pierwszy, Polacy. Obywatele UE mogą głosować po wcześniejszej rejestracji na liście wyborców.
Decydujące mogą się okazać wyniki "walki o Madryt", gdzie do głosowania jest uprawnionych 4,5 mln obywateli. Największa partia opozycyjna, prawicowa Partia Ludowa (PP), liczy na uzyskanie w stolicy co najmniej 300 tysięcy głosów więcej niż PSOE.
Wielką niewiadomą tych wyborów jest frekwencja, zwłaszcza w tradycyjnych "bastionach" socjalistów, jak Katalonia czy Andaluzja.
Pierwsze oficjalne wyniki zostaną podane około godziny 22.00. Obywatele mogą śledzić na bieżąco wyniki przez internet, a także, po raz pierwszy, mogą je otrzymywać SMS-em na telefony komórkowe.
Bezpieczeństwa publicznego podczas wyborów pilnuje ponad 75 tysięcy policjantów, w tym 10 tysięcy w Madrycie.
Kampania wyborcza koncentrowała się na takich tematach, jak wojna w Iraku, ETA oraz zamachy terrorystyczne w Madrycie z 11 marca. Zarówno premier, socjalista Jose Luis Rodriguez Zapatero, jak i lider największej partii opozycyjnej, prawicowej Partii Ludowej (PP) Mariano Rajoy, położyli nacisk na walkę z terroryzmem i jedność Hiszpanii.