Wybory prezydenckie. Obóz władzy uderza w Rafała Trzaskowskiego za wiek emerytalny
- Rafał Trzaskowski to nieodrodne dziecko marketingu politycznego PO, gdzie zamiast wierności ideałom jest marketing polityczny - mówił przed Stocznią Gdańską premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu jako kolejny kluczowy polityk obozu władzy uderzył w kandydata KO na prezydenta za jego działania w kontekście zmian w wieku emerytalnym.
21.06.2020 11:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy: Rafał Trzaskowski w sobotę powiedział, że "cztery lata temu nie był posłem" i nie głosował za podwyższeniem wieku emerytalnego. Okazało się, że kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta minął się z prawdą - cztery lata temu Trzaskowski był posłem i głosował przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego.
Na brak wiarygodności kandydata KO wskazują politycy obozu władzy. Andrzej Duda apelował w Grajewie, by "nie wierzyć Trzaskowskiemu": - Dziś mówi, że nie podpisałby takiej ustawy. Nie wierzcie mu. Bo są dwa wyjścia. Albo kłamie, albo jest niezrównoważony, że zmienia zdanie z dnia na dzień - powiedział w mocnych słowach prezydent.
W niedzielę głos w tej sprawie zabrał premier.
- Trzeba mówić o faktach, bo to nie pierwszy raz, kiedy Trzaskowski ma lekceważący stosunek do prawdy. Mówił niedawno, że dziś już jest jeden milion dodatkowych bezrobotnych, tymczasem my dziś obroniliśmy kilka milionów miejsc pracy - mówił Mateusz Morawiecki w Gdańsku.
- Wiemy, że kampania rządzi się swoimi prawami, ale są momenty, kiedy trzeba powiedzieć: dość. Dość manipulacji, przeinaczania faktów. W 2012 roku rząd PO podniósł wiek emerytalny i zrobił to wbrew woli Polaków - mówił premier na porannym briefingu.
Jak przekonywał: - Jeżeli ktoś dziś mówi, że nie podpisze ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego, a zapomina, że wczoraj był przeciw obniżce, to czy taka osoba jest wiarygodna? Dlatego tutaj, w tym symbolicznym miejscu, mówimy: Dość tego. Trzeba trzymać się prawdy - powiedział Morawiecki pod Stocznią Gdańską.
Zobacz także
- W 2012 roku rząd PO, której wiceprezesem jest Rafał Trzaskowski, podniósł wiek emerytalny dla mężczyzn o 2 lata, a dla kobiet o 7 lat. I zrobił to wbrew woli 80 procent Polaków. Zrobił to rząd Donalda Tuska pomimo, że wcześniej w programie partii nie było żadnej zapowiedzi podniesienia wieku emerytalnego - wyliczał szef rządu.
Wiek emerytalny. PiS atakuje, Trzaskowski się broni
Glos zabrali także inni politycy Zjednocznej Prawicy. - To obóz polityczny Trzaskowskiego wprowadził najbardziej antyspołeczną ustawę w Polsce. To Andrzej Duda przygotował projekt, który przywrócił elementarną sprawiedliwość. Ta ustawa [o podwyższeniu wieku emerytalnego za rządów PO-PSL] niosła za sobą krzywdę ludzką - mówiła była minister pracy Elżbieta Rafalska na briefingu sztabu Andrzeja Dudy.
Ze sprawy tlumaczył się sam zainteresowany, czyli Rafał Trzaskowski.
- Jeżeli chodzi o wiek emerytalny, na tym polega różnica pomiędzy mną a moimi konkurentami, że jestem jasno w stanie powiedzieć, prosto do kamer: tak, mieliśmy inne zdanie kilka lat temu. Natomiast rozmawiamy cały czas z obywatelami, którzy nam mówią: to my chcemy decydować i bardzo wiele Polek i Polaków chce pracować dłużej, ale chce o tym samemu decydować. I dlatego jasno mówię, że zawetuję każdą ustawę, która będzie chciała podnieść wiek emerytalny - stwierdził kandydat na prezydenta KO w Suwałkach.