Wybory prezydenckie 2020. Wygrana Andrzeja Dudy? PiS zdradza, o jakie poparcie powalczy

- Jeżeli mówimy o zwycięstwie Andrzeja Dudy w najbliższych wyborach, to potrzebne jest poparcie na poziomie ok. 9 milionów głosów - zadeklarował Jarosław Krajewski z PiS-u. Polityk dodał, że sztab i partia urzędującej głowy państwa "musi przekonywać Polaków do poparcia Andrzeja Dudy".

Wybory prezydenckie 2020. Wygrana Andrzeja Dudy? PiS zdradza, o jakie poparcie powalczy
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Polak
Katarzyna Romik

09.02.2020 | aktual.: 09.02.2020 10:48

Deklaracja i precyzyjne wyliczenie ile głosów do wygranej potrzebuje Andrzej Duda padły w niedzielę rano na antenie Polskiego Radia. Jarosław Krajewski był gościem programu "7x24".

W niedzielę 9 lutego br. gośćmi Katarzyny Gójskiej byli: Jan Filip Libicki (PSL)
, Grzegorz Napieralski (KO), Maciej Konieczny (Razem), Paweł Sałek (doradca prezydenta), Mariusz Kałużny (SP) oraz Jarosław Krajewski (PiS).

Ten ostatni zaczął od zapowiedzi, że "w najbliższych dniach będzie można mówić o pewnym przyspieszeniu związanym z wyborami prezydenckimi". Posłowi Prawa i Sprawiedliwości chodziło o kampanię kandydata, który ubiega się o reelekcję.

- To Polsce i Polakom jest potrzebna kontynuacja dobrych działań Andrzeja Dudy z ostatnich lat. Mój głos pan prezydent ma, teraz najważniejsza jest mobilizacja kolejnych osób - ocenił Jarosław Krajewski. Jego zdaniem urzędujący prezydent "dał świadectwo, że jest osobą, która godnie reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Prowadzi realny dialog z Polakami, odwiedził wszystkie powiaty w Polsce".

Zdaniem polityka PiS-u do pewnej wygranej Andrzej Duda potrzebuje poparcia na poziomie 9 milionów głosów.

Wybory prezydenckie 2020. Pierwszy weekend oficjalne kampanii wyborczej

Przed zbytnią pewnością siebie przestrzegł inny gość porannego programu Polskiego Radia, Jan Filip Libicki.

- Pięć lat temu urzędujący prezydent miał dużo większą przewagę na starcie, a wybory przegrał. Andrzej Duda startuje z poziomu czterdziestu kilku procent poparcia. Wszystko jest otwarte. Uważam, że szanse są wyrównane. Prezydent wcale nie jest faworytem - skomentował polityk PSL-u.

Podobnego zdania jest Grzegorz Napieralski. Były szef SLD ocenił, że Andrzej Duda ma problem.

- Dla niego druga tura będzie trudna. Musi mobilizować swoich wyborców, będzie zwracać się do poszczególnych partii i środowisk, żeby budować poparcie. To samo robi Małgorzata Kidawa-Błońska - zauważył poseł KO.

Wybory prezydenckie 2020. Głosowanie zaplanowano na 10 maja

W tym tygodniu marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona dwa tygodni później, czyli 24 maja.

Andrzej Duda, jako ostatni z kandydatów, ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Zrobił to podczas spotkania w mieszkańcami Lubartowa.

Oprócz urzędującego prezydenta o najwyższy urząd w państwie ubiegają się również Małgorzata Kidawa-Błońska, Robert Biedroń, Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak oraz Szymon Hołownia.

Źródło: PolskieRadio24.pl

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2027)