Wybory prezydenckie 2020. "Sueddeutsche Zeitung" o kampanii Dudy: koronawirus i skandale

"Prezydent Andrzej Duda ma duże szanse na ponowny wybór, ale jego kampanię do niedawna prześladowały skandale" - pisze "Sueddeutsche Zeitung". Niemiecki dziennik zauważa w środę, że epidemia koronawirusa stała się jednym z tematów kampanii przed wyborami prezydenckimi w Polsce.

Wybory prezydenckie 2020. "Sueddeutsche Zeitung" o kampanii Dudy: koronawirus i skandale
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Mateusz Marek
Piotr Białczyk

"Tygodniami polski rząd podkreślał, że w sprawie koronawirusa nie ma potrzeby podejmowania szczególnych kroków. Jednak w poniedziałek prezydent Andrzej Duda spotkał się z szefem rządu, ministrami spraw wewnętrznych i zdrowia na rzekomo koniecznej naradzie kryzysowej. Potem na życzenie Dudy parlament zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu i uchwalił złożoną poprzedniego wieczoru nadzwyczajną ustawę. Ta nagła aktywność ma raczej mało wspólnego z koronawirusem" - pisze warszawski korespondent dziennika Florian Hassel.

Jak dodaje, "wirus stworzył scenę dla prezydenta", który w maju staje do wyborów o wielkiej wadze. "Od kiedy wiosną 2015 roku Duda został wybrany na prezydenta, a pod koniec 2015 roku jego narodowo-populistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość objęła rządy, podpisał on kilka sprzecznych z konstytucją ustaw i wspierał niezgodne z prawem manewry. Odmówił na przykład zaprzysiężenia legalnie wybranych, niezawisłych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a zamiast tego zaprzysiągł wybranych niezgodnie z prawem sędziów będących pod kontrolą partii" - pisze niemiecki dziennikarz.

Przypomina, też o podpisaniu przez Dudę tzw. ustawy kagańcowej, za pomocą której rząd chce podporządkować sobie jeszcze niezawisłych sędziów. "Jeśli Duda pozostanie prezydentem, to PiS będzie mógł rządzić tak, jak do tej pory. Jeśli wygra opozycja, to będzie z tym koniec" - dodaje Hassel.

Skandal goni skandal

Zauważa, że Duda ma duże szanse na ponowny wybór, a sondaże dają mu co najmniej 40 procent poparcia, podczas gdy jego główna rywalka z opozycji, Małgorzata Kidawa-Błońska ma niespełna 25 procent. Jak ocenia, pozostali kandydaci opozycyjni nie mają, według sondaży, szans na zwycięstwo. "Jednak mocna stroną opozycji jest możliwość połączenia sił w drugiej turze" - relacjonuje korespondent ”SZ". I dodaje, że już w wyborach parlamentarnych w październiku na PiS głosowało wprawdzie osiem milionów wyborców, ale prawie dziewięć milionów poparło opozycję.

Jak relacjonuje "SZ", "do szczytu w sprawie koronawirusa Dudę i jego partię prześladował jeden skandal po drugim". "Nagłówki zdominował środkowy palec, pokazany opozycji w parlamencie przez posłankę PiS Joannę Lichocką, blisko związaną z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim. Ten obraz zelektryzował wielu Polaków. Dla nich był symbolem aroganckiego stylu PiS i kilku pozostających bez konsekwencji skandali partyjnych" - pisze Hassel.

10 minut w TVP

I dodaje, że "także Duda popełnił gafę". Jak opisuje, najpierw szefowa jego sztabu Jolanta Turczynowicz-Kieryłło oświadczyła w telewizji, że racja stanu ma pierwszeństwo przed wolnością prasy. Potem wyszło na jaw, że w listopadzie 2018 roku w Milanówku pod Warszawą ugryzła w rękę mężczyznę, który najwyraźniej przyłapał ją na nielegalnej akcji wyborczej. W ostatnim czasie wielu Polaków poruszyły rewelacje "Gazety Wyborczej" na temat możliwych dawnych kontaktach z mafią, jakie utrzymywać miała obecna żona ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jego żona nazwała te doniesienia za "fake newsami" – relacjonuje niemiecka gazeta.

Jak dodaje, "pytanie za sto punktów brzmi: jak bardzo to wszystko wpłynie na poparcie dla Dudy". Jak wskazuje "SZ", jego wyborcy to przede wszystkim mieszkańcy wsi i miasteczek, które jako prezydent Duda odwiedzał w minionych pięciu latach. Jego rywalka, Kidawa-Błońska próbuje to nadrabiać i od tygodni jeździ po wsiach i małych gminach.

"Tam opinia publiczna kształtowana jest przede wszystkim przez TVP. Niedawno wieczorne wiadomości przez 10 minut pokazywały prezydenta Dudę, a przez 90 sekund pozostałych kandydatów na prezydenta. Kidawa-Błońska dostała 20 sekund" – konkluduje Hassel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1258)