Wybory prezydenckie 2020. Poczta Polska informuje ABW o "wycieku wyborczym"
Kandydat na prezydenta Stanisław Żółtek twierdzi, że dotarł do oryginalnego pakietu wyborczego. Pokazał go w środę wieczorem na konferencji wyborczej. Jest już reakcja Poczty Polskiej.
Stanisław Żółtek, kandydat na prezydenta RP, pokazał na konferencji prasowej w środę wieczorem pakiet wyborczy, który jego sztab wyborczy otrzymał od pracownika firmy, zajmującej się jego pakowaniem.
- To wcale nie Poczta Polska, ale podkrakowska firma od marketingu bezpośredniego. Ten człowiek dostarczył nam ją w poczuciu obywatelskiego obowiązku, gdy zobaczył, że karta do głosowania nie ma żadnych zabezpieczeń - powiedział Norbert Czarnek, szef sztabu wyborczego Żółtka.
Źółtek zwrócił uwagę, że karta do głosowania nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Nie ma oryginalnego stempla, nie ma też żadnych innych zabezpieczeń w postaci np. znaku wodnego czy hologramu.
Wybory prezydenckie 2020. Stanisław Żółtek: pakiet można skopiować na dowolnej kolorowej drukarce
- Obejrzeliśmy dokładnie ten pakiet. Można go w całości skopiować na dowolnej kolorowej drukarce i kopia będzie nie do rozróżnienia z oryginałem. Z kopertami też nie będzie problemu, bo są typowe i można je kupić w każdym punkcie pocztowym - mówił Czarnek.
Zdjęcie zdobytych materiałów wyborczych zamieścił na swoim profilu na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Reporter RMF FM Patryk Michalski poinformował na swoim profilu na Twitterze, że Poczta Polska poinformowała już ABW o wycieku "pakietu wyborczego".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W Senacie nadal trwają prace nad uchwaloną przez Sejm ustawą dotyczącą głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. Nie ma nawet pewności, czy ustawa ta w ogóle wejdzie w życie. Trwa bowiem walka o głosy posłów partii Porozumienie Jarosława Gowina. Jeśli partii rządzącej nie uda się przekonać wystarczającej liczby polityków, ustawa zostanie odrzucona, ponieważ Gowin już zapowiedział, że jej nie poprze.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Jacek Sasin: nie dopuszczam myśli, żeby mogło do nich nie dojść 10 maja
Nadzorujący Pocztę Polską wicepremier i minister aktywów państwowych, mimo braku ustawy, miał jednak zlecić druk kart wyborczych i przygotowanie pakietów wyborczych.
Źródło: rmf24.pl