Wybory parlamentarne 2019. Robert Biedroń o "kordonie sanitarnym" wokół PiS
Wybory parlamentarne 2019 będą kluczowe dla politycznej przyszłości Roberta Biedronia. Szef sztabu wyborczego Lewicy łączy pracę przy kampanii z obowiązkami europosła. Jak stwierdził, w Brukseli istnieje "kordon sanitarny" wokół polityków PiS.
Robert Biedroń uważa, że politycy PiS są sfrustrowani tym, że w instytucjach unijnych podchodzi się do nich nieufnie. W czwartek miało się to przejawiać ostrymi wypowiedziami europosłów, a do niedawna ministrów: Patryka Jakiego i Beaty Kempy.
- Oni nie rozumieją, że w Europie, ale i w wielu krajach na świecie, obowiązują inne standardy niż w Polsce. Stąd bierze się ich frustracja - powiedział Robert Biedroń na antenie TVN24.
Wybory parlamentarne 2019. Robert Biedroń: Małgorzata Kidawa-Błońska to generał bez armii
Wybory parlamentarne 2019 będą być może ostatnią szansą, żeby odsunąć PiS od władzy - stwierdził lider Lewicy. Biedroń skrytykował partię rządzącą za fiasko programu "Mieszkanie plus", brak zapowiadanych połączeń do mniejszych miast, wydłużające się kolejki do lekarzy.
Polityk zabrał też głos ws. podwyższenia wieku emerytalnego. Jak przyznał, w poprzedniej kadencji Sejmu zagłosował wbrew swojemu klubowi, przeciwko rządowej ustawie. - Moja mama przepracowała 40 lat, wychowała czworo dzieci i straciła słuch. Teraz nie słyszy. Nie wyobrażam sobie, by musiała pracować kolejne lata przy takiej opiece społecznej i zdrowotnej - powiedział Biedroń.
Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na stanowisko premiera, to jego zdaniem "generał bez armii". - Jest polityczką progresywną, w Platformie nie ma na razie zbyt wielu ludzi, którzy myślą podobnie jak ona - ocenił.
Czytaj też: Beata Kempa nie odpuszcza Fransowi Timmermansowi. "Ewidentnie wykorzystuje urząd"
Robert Biedroń broni Joanny Senyszyn. Chodzi o krzyż na Giewoncie
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl