"Jeśli pani Monika Jaruzelska chce coś oddawać, to może najpierw willę, która należała do zacnej rodziny Przedpełskich. Utracili willę w wyniku dekretu Bieruta i w 1977 r . Wojciech Jaruzelski, można powiedzieć, kupił ją od zasobów Ministerstwa Obrony Narodowej za 320 tys. zł. Po czym uzyskał 70-proc. bonifikatę, czyli w istocie dostał ją za darmo. Ja myślę, że o tym trzeba rozmawiać, trzeba oddać willę prawowitym spadkobiercom" - mówił podczas wywiadu radiowego Zgorzelski. Za tę wypowiedź do sądu pozwała go Monika Jaruzelska.
Kandydatka na senatora wygrała proces w trybie wyborczym w pierwszej instancji. Poseł PSL miał jednorazowo opublikować spot z przeprosinami w Radiu RMF FM. Nakazano mu także wpłacić 500 złotych na rzecz fundacji "SiePomaga".
Jak przypomina "Wyborcza" Jaruzelska w pozwie wskazała m.in., że Przedpełscy nie spłacali rat kredytu za willę i w 1965 roku amerykańska komisja odszkodowawcza odmówiła im roszczeń.
Teraz Sąd Apelacyjny zmienił poprzedni wyrok. "Nie muszę przepraszać za ocenę moralną sprawy willi generała-namiestnika" - przekazał na Twitterze Piotr Zgorzelski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
