PolitykaWybory parlamentarne 2019. Monika Jaruzelska oskarża Włodzimierza Czarzastego

Wybory parlamentarne 2019. Monika Jaruzelska oskarża Włodzimierza Czarzastego

Monika Jaruzelska stwierdziła, że szef SLD Włodzimierz Czarzasty "mija się z prawdą", mówiąc, że składano jej propozycję, na którą się nie zgodziła. "Było jego słowo honoru, pół roku temu, że wystartuję do parlamentu z SLD" - wyznała.

Wybory parlamentarne 2019. Monika Jaruzelska oskarża Włodzimierza Czarzastego
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Banaszak
Natalia Durman

O tym, że córka generała Wojciecha Jaruzelskiego, która jest radną Warszawy, nie wystartuje z SLD, a będzie kandydatką Polskiej Lewicy w wyborach do Senatu, pisaliśmy w WP kilka dni temu. Kulisy odsłoniła teraz w rozmowie z "Super Expressem".

Jaruzelska wyznała, że dwa miesiące temu, kiedy miał być jeszcze wspólny start SLD z Platformą, przewodniczący Czarzasty czekał na decyzję Grzegorza Schetyny. Powiedział, że jej start może być problemem, bo "Schetyna jest antykomunistą".

"Nigdy nie należałam do PZPR, ani żadnej organizacji młodzieżowej. Nawet do ZHP" - podkreśla Jaruzelska. "Rozumiem, że to taki ciekawy przypadek dyskryminacji, ze względu na nazwisko" - dodaje.

Jaruzelska twierdzi, że kontaktowała się Czarzastym przez sms i 5 sierpnia mailem kolejny raz zgłaszając gotowość startu z list lewicy do Sejmu z Warszawy.

"Do dziś nie odpowiedział. Nie dowiedziałam się też od niego, dlaczego nie znalazłam się wśród kandydatów SLD. Niezależnie od tego, że moją kandydaturę zgłosiła oficjalnie warszawska rada SLD. 12 sierpnia dowiedziałam się z 'Super Expressu', że rzeczniczka SLD, pani Żukowska mówi, że moja kandydatura 'nie została zgłoszona ani do Sejmu, ani do Senatu'" - czytamy.

"Wbrew temu, co mówi przewodniczący Czarzasty, dopiero tydzień później skontaktował się ze mną przewodniczący Lewicy Polskiej Jacek Zdrojewski z propozycją startu. To nie ja zdradziłam SLD" - podkreśla Jaruzelska.

Na uwagę, że Czarzasty zarzucił jej start z ugrupowania, które jest wobec SLD wrogie, odparła: "Nie chcę użyć zbyt dużych słów, ale jestem zdziwiona tym, co mówi przewodniczący Czarzasty. Publicznie stwierdził, że składano mi propozycje, ale ja się na nie nie zgodziłam i poszłam sama gdzie indziej. Niestety mija się z prawdą. Nie było propozycji z Warszawy. Co więcej, było jego słowo honoru, pół roku temu, że wystartuję do parlamentu z SLD".

- Pani radna ma dosyć konserwatywne poglądy. One są dość odległe od programu Lewicy. Raczej by się nie odnalazła na tej liście i dlatego jej na niej nie będzie - tak brak Jaruzelskiej na liście Lewicy tłumaczył niedawno Adrian Zandberg w programie WP #Newsroom.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

monika jaruzelskawłodzimierz czarzastysld
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (151)