Wybory parlamentarne 2019. KW PiS zebrał milion podpisów
- Panie Grzegorzu, pan się nie boi, wyjdzie i powie, skąd ten chaos w PO - zachęcał lidera PO Joachim Brudziński. Szef sztabu wyborczego KW PiS podkreślił, że PiS przeprasza, gdy sytuacja tego wymaga. Ale teraz - jego zdaniem - to PO ma się z czego tłumaczyć.
- Dzisiaj będziemy rejestrować listy kandydatów do Sejmu i Senatu w kolejnych minimum 10 okręgach - powiedział podczas konferencji pełnomocnik wyborczy KW PiS Krzysztof Sobolewski.
Podkreślił, że PiS ma już ponad milion podpisów poparcia. - Wszystko przebiega zgodnie z planem - stwierdził.
- Jarosław Kaczyński dotrze do wszystkich okręgów wyborczych - stwierdził szef sztabu wyborczego KW PiS Joachim Brudziński. I przyznał, że brak aktywności prezesa PiS w weekend spowodowała "nerwowe poruszenie" wśród polityków "totalnej opozycji".
- Zauważamy, że schowany w pieczarze jest Grzegorz Schetyna. Panie Grzegorzu, pan się nie boi, wyjdzie i powie, skąd ten chaos w PO, że (...) politycy z hukiem trzaskają drzwiami i opuszczają te listy - zauważył.
PiS nie odpuszcza PO. Brudziński pyta o przeprosiny
Brudziński stwierdził, że to przewodniczący PO "się chowa". - Diabeł w ornat się ubrał i ogonem na mszę dzwoni - powiedział. I zapewnił, że politycy PiS są zobowiązani do przepraszania, gdy sytuacja tego wymaga.
- Czy usłyszał ktoś słowo przepraszam za pana Brejzę? - pytał. Joachim Brudziński zastanawiał się również nad tym, czy Schetyna nie powinien przeprosić za Stanisława Gawłowskiego.
- My nie chcemy wygrać tych wyborów poprzez złe emocje - zapewnił. Odniósł się również do wczorajszych słów Mateusza Morawieckiego. Premier zapewnił, że Jarosław Kaczyński radziłby sobie lepiej od niego na tym stanowisku.
Brudziński stwierdził, że jest to prawda, ale na razie zmiany nie są planowane. Zaznaczył, że po ewentualnej wygranej w wyborach będą podejmowane w tej kwestii decyzje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
