Wybory parlamentarne 2019. Jarosław Kaczyński: opozycja będzie chciała odebrać 500+
Prezes PiS nie próżnuje. Jarosław Kaczyński bierze czynny udział w kampanii wyborczej. W poniedziałek stwierdził, że PiS jest przygotowany na nadejście ewentualnego kryzysu. - To, co zostało dane, nie zostanie zabrane - zapewnił.
Prezes PiS w rozmowie z Polsat News stwierdził, że opozycja chce odebrania 500 +Polakom. - My nie marzymy o socjalizmie, chcemy utrzymać naszą politykę społeczną - zapewnił.
I dodał, że jeżeli kryzys nadejdzie, PiS ma "poduszkę, zderzak", który pomoże w jego pokonaniu. - Jesteśmy gwarantem tego, że nasza polityka społeczna zostanie utrzymana - powiedział Kaczyński.
Zapewnił, że "to, co zostało dane, nie zostanie zabrane". - Naszym sukcesem jest to, że ze sklepów na wsiach zniknęły tzw. zeszyty - zauważył prezes PiS.
Akcja Patryka Jakiego. Ryszard Czarnecki reaguje
Przyznał, że rząd chce dążyć do "większej sprawiedliwości w kraju". - Niesprawiedliwość to droga do rozchwiania społecznego - uznał Jarosław Kaczyński. W jego ocenie postęp gospodarczy dotyczył do tej pory pewnej grupy, bo "Polska była na gigantyczną skalę okradana".
Jarosław Kaczyński krótko o zachowaniu Lecha Wałęsy
Odniósł się również do szans Janusza Wojciechowskiego na objęcie teki komisarza UE ds. rolnictwa. - To wygląda optymistycznie. Nie mogę tego w tej chwili rozstrzygać - powiedział. Zasugerował, że jeśli dojdzie do "nieszczęścia", PiS ma w zanadrzu innego kandydata, ale nie zdradził jego nazwiska.
W trakcie programu padło pytanie o autorów programu PiS. - Ja napisałem ok. 20 proc. - stwierdził Kaczyński i powiedział, że większość przygotował wicepremier Piotr Gliński.
Wyjaśnił też, że reforma sądownictwa musi trwać, bo inaczej "naprawienie państwa będzie bardzo trudne". I zapewnił, że "da się naprawić Polskę w ramach obowiązującej konstytucji".
Przyznał jednak, że "opozycja totalna" jest "fenomenem" na skalę światową. - Gotowa jest stosować wszelkie metody, ulica, swojego rodzaju przymus bezpośredni, zagranica, interwencje - wyjaśnił.
Gdy padło pytanie o zachowanie Lecha Wałęsy ws. Kornela Morawieckiego, prezes PiS stwierdził, że należy "spuścić na to zasłonę wstydu".
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl