Wybory parlamentarne 2019. Jarosław Kaczyński: jestem wdzięczny abp. Markowi Jędraszewskiemu
- Są dzisiaj w naszym kraju ci, którzy chcą się wedrzeć do naszych rodzin, szkół, przedszkoli, do naszego życia; którzy chcą odebrać naszą kulturę, wolność i prawa, atakując nasze świętości, atakując Kościół. Musimy bronić rodziny, jej właśnie broni ks. abp Marek Jędraszewski, jestem mu za to wdzięczny - mówił w Stalowej Woli (Podkarpackie) prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Żeby zwykłe pójście w niedzielę do kościoła było problemem. Bo może się zdarzy awantura, bo może będzie kolejny atak. (...) To trzeba odeprzeć - powiedział prezes PiS na pikniku rodzinnym.
Stwierdził, że także zebrani w Stalowej Woli są wdzięczni abp. Markowi Jędraszewskiemu "za to, że w słowach zdecydowanych, jednoznacznych, ujął ten problem".
"Głęboko, z serca wdzięczni"
Kaczyński mówił też: "trzeba żyć w wolności i nie podlegać temu wszystkiemu, co dzieje się zachód od naszych granic, gdzie wolność jest likwidowana, gdzie ludzie są już karani nie tylko przez tzw. hejt, ale też są karani poprzez represje administracyjne, czy sądowe, za to, że mówią, to co myślą". Jego zdaniem "polska wolność, to właśnie prawo do tego, aby nasze świętości były szanowane, byśmy mogli żyć, tak jak chcemy".
- W centrum tego wszystkiego jest rodzina. I tej rodziny, normalnej, polskiej rodziny (...) musimy bronić. Jej właśnie broni ks. arcybiskup (Marek Jędraszewski - red.). Chce powiedzieć: "jesteśmy tobie ekscelencjo, najdostojniejszy arcybiskupie, głęboko wdzięczni, z serca wdzięczni". I ja osobiście to mówię, bo jestem wdzięczny - dodał Kaczyński.
"Uczyniliśmy polską demokrację"
- Podstawą demokracji jest wiarygodność - podkreślił prezes PiS. - Jeśli w demokracji ktoś coś zapowiada - mówię tutaj o tych, którzy kandydują, o partiach politycznych - a później tego nie robi, to okazuje się, że cała demokracja jest w istocie fikcją, jest tylko wprowadzaniem ludzi w błąd, wielką manipulacją - podkreślił.
- Myśmy uczynili tę demokrację, polską demokrację, realną. Polacy dzisiaj mają coś do powiedzenia, Polacy zdecydowali, że chcą tego programu, który żeśmy przedstawili i ten program został zrealizowany. To naprawdę bardzo ważne - ocenił Kaczyński. Lider PiS zwrócił jednocześnie uwagę, że ważne jest też to, że "tam gdzie istnieje współpraca między władzą rządową a samorządową, miejską, powiatową, tam te wyniki są najlepsze".
"Seksualizowane od przedszkola"
Kaczyński znów mówił o "seksualizacji". Podkreślił, że PiS nie pozwoli na to, aby polska rodzina została rozbita, a polskie dzieci były "od przedszkola już demoralizowane i seksualizowane, aby im zabierano dzieciństwo". - Nie pozwolimy na narkotyki, nie pozwolimy na to, aby nasza ojczyzna stała się czymś, co po jakimś czasie będzie przypominało grupę ludzi, którzy nie wiedzą, co czynią - powiedział.
- Obronimy Polskę, ale obronimy ją wtedy, jeżeli podejmiemy w październiku, 13 października tego roku odpowiednie decyzje - powiedział Kaczyński. - Wesprzyjcie PiS, bo to jest dziś jedyna droga. Po drugiej stronie jest to, co mogliście już zobaczyć, i nie wracajmy do tego. Ktoś kiedyś powiedział: "żeby było, jak było". Szanowni państwo, to nie będzie tak, jak było - to będzie dużo gorzej - przekonywał.
- Jest jedna opcja - Prawo i Sprawiedliwość - podsumował Kaczyński.
Źródło: polsatnews.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl