Wybory parlamentarne 2019. Jan Duda ocenia prezydenturę syna

- Głównym celem głowy państwa jest reprezentowanie interesów Polski poza jej granicami. Prezydent musi także troszczyć się o budowanie wspólnoty narodowej. Uważam, że on (Andrzej Duda - przyp. red.) wypełnił je w sposób bardzo godny - ocenił kadencję swojego syna prof. Duda.

Podczas wywiadu w Polskim Radiu 24 kandydat PiS na senatora ocenił także ostatnie 4 lata rządów Zjednoczonej Prawicy. - Do wielkich sukcesów tego rządu trzeba zaliczyć likwidację ubóstwa oraz nędzy wielodzietnych rodzin. Wreszcie pojawił się rząd, który potrafi rządzić. Każde państwo potrzebuje takich ludzi - stwierdził Jan Duda. Polityk dodał, że "obywatele zobaczyli, że są politycy, którzy realizują obietnice wyborcze".

Według profesora nadal wiele rzeczy wymaga poprawy. - Natomiast nie zapominajmy, że Polska przeszła bardzo głęboką transformację gospodarczą od 1989 roku. Zlikwidowaliśmy nasz przemysł wytwórczy, nie dostaliśmy wsparcia, aby móc go odbudowywać - zaznaczył Jan Duda. Polityk w tym miejscu zestawił tę sytuację do sytuacji Niemców po II wojnie światowej.

- Oni dostali środki ze Stanów Zjednoczonych na odbudowanie swojego przemysłu wytwórczego. Myśmy takich środków nie dostali, zostaliśmy przestawieni na tory gospodarki, która opiera się na usługach - przypomniał członek PiS.

W studiu Polskiego Radia profesor Duda odniósł się także do tzw. afery Neumanna. Przypomnijmy:w piątek TVP Info opublikował nagrania z rozmowy szefa klubu parlamentarnego PO-KO z lokalnymi działaczami z Pomorza. Na taśmie wielokrotnie padają niecenzuralne słowa.

- Każdy, kto nie jest skazany wyrokiem prawomocnym, powinien być uważany za osobę niewinną (…) z drugiej strony polityk to jest zawód zaufania społecznego i można by było oczekiwać więcej - stwierdził Duda.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl