Wybory parlamentarne 2019. Grzegorz Schetyna o obietnicach PiS: wielka bajka, ściema
Czy to ważne, co obiecali w Katowicach? Przecież zaraz będą mówić, coś innego - powiedział Grzegorz Schetyna, lider Koalicji Obywatelskiej na konwencji wyborczej w Jeleniej Górze. Domagał się również dymisji szefa NIK Mariana Banasia.
22.09.2019 | aktual.: 25.03.2022 13:26
- Jedna wielka bajka, ściema i opowieść PiS - obietnice, obietnice, obietnice, a podatki będą wzrastać, będą nazywane opłatami emisyjnymi - tak Grzegorz Schetyna skomentował sobotnie zapowiedzi PiS dotyczące przedsiębiorców.
- To nie jest ważne, co mówią. Przed wyborami będą obiecywać i się uśmiechać, o po wygraniu zacisną zęby i znów będą wyrzucać ludzi im nieprzychylnych - ostrzegał przed zwycięstwem Prawa i Sprawiedliwości w głosowaniu 13 października.
Lider KO podczas wystąpienia w Jeleniej Górze odniósł się również do afery wokół nowego szefa NIK Marina Banasia. - Oni wszyscy mu gratulują. Musi zrezygnować ze stanowiska natychmiast. Będziemy domagać dymisji każdego dnia do końca kampanii - zapowiedział.
- Jeżeli nie będzie tej dymisji, to znaczy, że PiS, Kaczyński i Morawiecki, mają wiele do ukrycia. Jeżeli mianują taką osobę na szefa Najwyższej Izby Kontroli to znaczy, że są częścią tego patologicznej i mafijnego układu i z tym układem skończymy 13 października - oskarżał Schetyna.
"Jarek, wiedziałeś, że Marian Banaś...?" - napisał już po konwencji Schetyna w mediach społecznościowych.
- Rządzącym trzeba pokazać "gest Kozakiewicza" - stwierdził Schetyna, wskazując, że kandydatem KO z Dolnego Śląska jest właśnie Władysław Kozakiewicz - sportowiec, który zasłynął z odważnego gestu w stronę gwiżdżącej publiczności w Moskwie podczas Igrzysk Olimpijskich z 1980 r.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl