Wybory parlamentarne 2019. Danuta Waniek rezygnuje ze startu
- Czuję się urażona, że piąte miejsce na liście wyborczej w Warszawie, które mi obiecano, dostała osoba nie związane z SLD - stwierdziła Danuta Waniek. Była szefowa KRRiT i legenda lewicy wycofała się z ubiegania się o poselski mandat.
04.09.2019 | aktual.: 04.09.2019 23:06
Zanim Waniek objęła funkcję przewodniczącej w Radzie, była posłanką trzech kadencji z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przez trzy lata szefowała także Kancelarii Prezydenta za czasów Aleksandra Kwaśniewskiego.
- To, co zadecydowało o tym, bo była mowa o piątym miejscu na liście warszawskiej i z tym bym sobie dała radę, ale dowiedziałam się, że to miejsce zajmie człowiek, który z SLD nie miał nigdy nic wspólnego - wyjaśniła Waniek. Byłej posłance chodziło oczywiście o eksperta ds. bezpieczeństwa Krzysztofa Liedla.
Zobacz także
Członkini SLD dodała, że według założeń "jedynka" na warszawskiej liście miała zostać obsadzona przez Lewicę Razem, "dwójka" miała przypaść SLD, "trójka" Wiośnie, "czwórka" ponownie miała pójść dla Lewicy Razem, a "piątka" właśnie dla SLD. - Wyobrażałam sobie, że to drugie miejsce dla SLD będzie dla członka SLD, bo ja jestem członkiem SLD. Uraziło mnie to, że oddano to miejsce osobie, która związku z partią nie miała - przyznała była szefowa kancelarii Kwaśniewskiego.
Wybory parlamentarne. Waniek: nie znam nikogo na listach
Waniek ujawniła także, że kierownictwo zaproponowało jej "szóstkę" na stołecznej liście, jednak ta propozycja zupełnie jej nie satysfakcjonowała.- Nie bardzo rozumiałam zasady budowania tej listy. Tkwię, być może, głęboko w zasadach, które obowiązywały kiedyś w SLD, że jednak liczył się dorobek, aktywność, praca. W pewnym momencie mi tego zabrakło - przyznała. Bez ogródek dodała, że "jak patrzy na warszawską listę (Lewicy - przyp red.), to większość osób z niej nie zna".
Zgodnie z zarządzeniem prezydenta, Polacy do urn wybiorą się 13 października. Wtedy też wybierzemy 460 posłów i 100 senatorów do nowego parlamentu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: interia.pl