Wybory do Europarlamentu 2019. Ocieplanie wizerunku Jarosława Kaczyńskiego. "Prezes zawsze na tym korzysta"
To nie Jarosław Kaczyński zdecydował, żeby wybrać się do "Pytania na Śniadanie" i udzielić wywiadu o kotach i bigosie. Nie on także był inicjatorem wyprawy na ryby i wspólnego grillowania z czołowymi politykami PiS. To otoczenie prezesa podpowiada mu, że tuż przed wyborami warto mrugnąć okiem do wyborców. Bo to zawsze działa. Tak się robi kampanie.
– Dostał zaproszenie, więc wystąpił...
Wicemarszałek Senatu Adam Bielan – bliski współpracownik prezesa PiS, który na kampaniach "zjadł zęby" – nie chce przyznać, kto stał za pomysłem udzielenia wywiadu przez Jarosława Kaczyńskiego w śniadaniowej telewizji.
– Zdarzało się to wcześniej, kiedy byłem rzecznikiem PiS. Ale to nie ja podsunąłem ten pomysł. Natomiast nie widzę w tym niczego dziwnego. Konieczność ocieplania wizerunku? Nie sądzę... – twierdzi polityk w Radiu Zet. On sam nagrywał popularne w sieci, nowatorskie spoty z prezesem selfie-stickiem. – Wiem, co to jest selfie. Bo ciągle selfie mam – chwalił się Jarosław Kaczyński na filmikach z Bielanem.
Sztabowcy PiS nie chcą się zdradzić, kto konkretnie stoi za wywiadem prezesa w "PnŚ". Faktem jest jednak, że tego typu decyzje podejmuje się z rozmysłem. Zwłaszcza tuż przed wyborami.
"Ocieplanie wzierunku" polityków to klasyka kampanii. Na Facebooku wciąż istnieje konto "Ocieplanie wizerunku Jarosława Kaczyńskiego", które robiło przed laty wśród internautów prawdziwą furorę. A memy z prezesem podbijały sieć.
CZYTAJ TEŻ: Jarosław Kaczyński w "Pytaniu na śniadanie". Internauci nie zostawili suchej nitki na prowadzących
Kulinarny patriota z sercem do zwierząt
"Po ciężkim tygodniu nic tak nie smakuje jak niedzielna kiełbasa z ogniska"; "Świeża ryba na brzozowym ogniu, w niedzielny wieczór, na Pomorzu Zachodnim - to jest to"; "Dzisiejsza wizyta Jarosława Kaczyńskiego na Pomorzu Zachodnim dla dwóch złowionych szczupaków była wyjątkowo szczęśliwa".
Szef MSWiA Joachim Brudziński – człowiek numer dwa w PiS – dokumentuje na Instagramie i Twitterze chwilę wytchnienia prezesa od polityki po ciężkim weekendzie. Chociaż smażenie kiełbasek i darowanie życia szczupakom także okazuje się być polityką. Jak wszystko.
Zdjęcia ministra z wyluzowanym prezesem zrobiły furorę w sieci. Niewiększą jednak niż wywiad Kaczyńskiego w popularnej "śniadaniówce" w telewizji publicznej.
To był "strzał" poniedziałku. Kopalnia cytatów.
Kilka z nich:
O nielubieniu wstawania rano: – Jestem sową, nawet wielkim puchaczem.
O upodobaniach kulinarnych: – Lubię bigos, placki kartoflane, pierogi ruskie. Schabowego, oczywiście, i to nawet z kapustą. Wszystkie rzeczy z grilla, a w szczególności kiełbasę.
O śniadaniach: – Jajecznicę czy omlet sobie sam przygotowuję. Bardzo lubię naleśniki, ale same, bez żadnego wkładu.
O pupilach: – Psa nie mogę mieć, bo go trzeba wyprowadzać. Mam dwa koty, kotkę Fionę i kocura Czarusia. Obrażają się na mnie, jak mnie dłużej nie ma.
O rywalizacji w domu: – Mam dobrą kocicę i złego kota. Ten zły jest kotem mruczusiem. Jest między nimi pewna konkurencja. Chodzi o to, gdzie kto śpi. Są najlepsze miejsca - w moim pokoju i na moim tapczanie. Tam jest miejsce dla kocicy i kocura. Kocur jak się położy to patrzy, żebym ja się odwrócił i podbiega i zrzuca kocicę.
O znajomych: – Moje odkrycie towarzyskie to Julia Przyłębska [prezes Trybunału Konstytucyjnego - przyp. red.]. Bardzo lubię u niej bywać, jest bardzo towarzyska.
Prowadzący program byli zachwyceni prezesem. Gdy Kaczyński chce, potrafi oczarować rozmówców. Taki też jest prywatnie. Uroczy i ciepły. I takiego chcieli go pokazać widzom sztabowcy.
A kim są widzowie? Emeryci, seniorzy. Osoby pracujące w domu. A także internauci, którzy masowo podawali dalej kultowy już wywiad z prezesem, gdy ten trafił do internetu. Rozszedł się błyskawicznie.
Cel został osiągnięty. Zamiast twardego politycznego gracza, Polska zobaczyła uśmiechniętego, wyluzowanego starszego pana. Kulinarnego patriotę z wielkim sercem do zwierząt.
"Selfie to moda, nie żadna strategia"
Taktyka "ocieplania wizerunku" prezesa realizowana była także w poprzednich kampaniach.
Do historii przeszedł filmik z kampanii prezydenckiej z 2010 r., na którym Jarosław Kaczyńskim w okularach, przy pianinie, zwracał się do "przyjaciół Rosjan".
Kilka lat później politycy PiS chwalili się zdjęciami z meczów reprezentacji Polski w piłce nożnej podczas Euro 2012, na których prezes pozował w słynnym swetrze i w biało-czerwonym szaliku.
Prezes pozował także ze stylistką Karina Kosson, znaną między innymi z pracy przy programie "You Can Dance".
Kaczyński nie stroni od zdjęć z wyborcami na spotkaniach "w terenie"...
...i czołowymi politykami PiS na demonstracjach.
Jarosław Kaczyński został nawet w jednym z wywiadów kilka lat temu zapytany o robienie selfie z wyborcami.
– To chodzi o to "słodkie zdjęcie"? – dopytywał. – Pierwszy raz miałem coś takiego na Nowym Świecie, młody człowiek poprosił mnie o zrobienie zdjęcia. Spytałem go: "Jak pan chce to zrobić?". No i wyciągnął rękę i zrobił. Od tego czasu to się co jakiś czas powtarza. Ale to taka moda, a nie żadna strategia – zapewniał prezes PiS.
Ta "moda" od lat jest skuteczna. I łączy wszystkich polityków. Zwłaszcza w roku wyborczym.
Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl