Wakacje Jarosława Kaczyńskiego. Jak, gdzie i z kim wypoczywa prezes PiS
Posłowie są na wakacjach, wkrótce więc pewnie Joachim Brudziński wrzuci do sieci zdjęcia z połowu ryb lub górskiej wędrówki z Jarosławem Kaczyńskim. Bo prezes PiS wypoczywa zawsze w Polsce, od 2010 roku zawsze ze współpracownikami z partii.
Prywatnie za granicą Jarosław Kaczyński był tylko raz - po 18. urodzinach wybrał się z bratem do Odessy. Z tych okolic pochodziła rodzina jego ojca. Zwykle prezes PiS wypoczywa w Polsce. Nie eksperymentuje z nowymi miejscamai. Przez lata jeździł w Bory Tucholskie, gdzie dom ma Hanna Foltyn-Kubicka, była europosłanka PiS, ale przede wszystkim przyjaciółka Kaczyńskich. Wakacje spędzali u niej Maria i Lech Kaczyńscy z córką Martą.
Snuli nawet plany, że na starość osiedlą się tam. - Jeszcze Jarka weźmiemy, żeby nie był sam. Bo Marylka zawsze powtarzała, że Jarkiem się trzeba zaopiekować - mówiła w 2010 roku Hanna Foltyn-Kubicka. Na tę część wakacji Jarosław Kaczyński jeździ sam, bez współpracowników z partii. Ale resztę wypoczynku organizują mu współpracownicy.
Zwykle Joachim Brudziński, uważany za prawą rękę Kaczyńskiego. Wicemarszałek Sejmu często zamieszcza zdjęcia prezesa z wakacji. Dzięki temu nie tylko ociepla wizerunek lidera PiS, ale też demonstruje wewnętrznej konkurencji jak bliska zażyłość łączy go z szefem. Żeby nie było nudno zapraszają jeszcze kolegów Brudzińskiego z regionu. Zwykle to europoseł Czesław Hoc, czasami też obecny minister Marek Gróbarczyk i szef komisji obrony Michał Jach.
- Mówienie, że spędzam z prezesem wakacje to nieco na wyrost. Raz poszedłem z nim w góry - mówi poseł Jach. - Staramy się nie rozmawiać o polityce. Nawet nie dlatego, że ktoś o to prosi, tak po prostu wychodzi. To niesamowita okazja by oderwać się od tego, czym zajmujemy się 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Rozmawiamy o kulturze, o książkach, o filozofii. Dla mnie to wielka przyjemność, uczta - mówi poseł.
- Jest też okazja do dowcipkowania. Prezes lubi angielski humor, czasami rubaszny, ale w granicach - dodaje. - Jarosław Kaczyński ma dobrą kondycję, wytrzymuje tempo. Ma okazję żeby się wyluzować - zdradza poseł Jach. Jako mieszkaniec Pomorza Zachodniego przekonuje, że to jego rodzinne strony są ulubionym miejscem wypoczynku prezesa.
Panowie pływają razem po Zalewie Szczecińskim albo po jeziorach Pojezierza Myśliborskiego. Czasami wiosłówką, czasami łodzią motorową. Ten drugi środek transportu wybierają zwykle, gdy chcą wędkować. - Wygląda, że Czesław Hoc jest lepszym endokrynologiem niż wędkarzem. Nic nie złowiliśmy - żartował Brudziński rok temu. W tym roku sezon wędkarski rozpoczęto już w maju, tym razem zdjęciem pochwalił się Czesław Hoc.
Nie samym wędkowaniem żyje człowiek. Jak relacjonowali współpracownicy rok temu Jarosław Kaczyński wybrał się też na zlot żaglowców Tall Ship. W tym roku impreza przypada na weekend 5-6 sieprnia, może więc ktoś wypatrzy w tłumie prezesa PiS. Czy też tam się pojawi? - Być może. To bardzo atrakcyjna impreza - mówi poseł Jach. Poza wędkowaniem, prezes chętnie chodzi po górach. Tak było dwa lata temu. I choć również towarzyszyli mu Brudziński z ekipą, organizatorką pobytu była posłanka Anna Paluch.
.
O tegorocznym urlopie prezesa PiS nic nie wiadomo. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w czwartek 3 sierpnia był w Warszawie, wypowiedział się przed kamerą Telewizji Trwam. Na pewno będzie musiał być w stolicy 10 sierpnia, na kolejnej miesięcznicy. Może więc na wypoczynek wyjedzie dopiero w drugiej połowie miesiąca. Nie musi się spieszyć, bo posłowie wracają do Sejmu dopiero w połowie września.