Wybory 2020. Włodzimierz Czarzasty: cyniczna i perfidna gra Prawa i Sprawiedliwości
- Nie wierzę rządowi w sprawie epidemii - oświadczył Włodzimierz Czarzasty. Według przewodniczącego SLD mówienie o "pozytywnych działaniach PiS w stosunku do przypadków zakażeń prowadzi do tego, aby przeprowadzić wybory w maju".
18.04.2020 | aktual.: 18.04.2020 10:53
- Nie ma tego co dłużej ukrywać. Rząd przygotowuje się do wyborów prezydenckich, bo mówi: będzie więcej zachorowań, ale nasze działania hamują przebieg pandemii. To perfidna i cyniczna gra. Nie wierzę PiSowi w sprawie epidemii, testów jest za mało. Według mnie te krzywe się uzupełniaj dopiero wtedy jeśli więcej osób zostanie przebadanych - mówił w rozmowie z RMF FM Włodzimierz Czarzasty. Przewodniczący SLD zapowiedział, że mimo tego jego partia nie będzie bojkotowała wyborów prezydenckich.
- Mamy jasne i precyzyjne stanowisko: nie dla wyborów 10 maja. Ale PiS i tak je przeprowadzi, dlatego będę namawiał do wzięcia w nich udziału Roberta Biedronia (lewicowy kandydat na prezydenta - red.) oraz Lewicę. Trzeba zagłosować i zniszczyć politycznie Dudę i PiS - tłumaczył wicemarszałek Sejmu. - To będzie bunt przeciwko ich głupocie, arogancji, łamaniu konstytucji. To właśnie jest ten czas, żeby pognać ich w cholerę - wyjaśnił polityk.
Wicemarszałek Sejmu zapewniał, że jest w kontakcie telefonicznym z byłym wicepremierem Jarosławem Gowinem. - Rozmawiam z nim, bo z każdym trzeba. Ale zaznaczam: nie ma zgody na zmianę konstytucji przez ludzi którzy z niej sobie jaja robili i my tej jego propozycji nie poprzemy. Nie ma szans, żeby Gowin się nagle zrobił krystaliczny, ja takim ludziom nie wierzę. Niech sobie sami zbawiają kraj, ja z PiS i Kaczyńskim nie będę tego robił - mówił Czarzasty.
Przewodniczący SLD nie krył także gorzkich słów wobec opozycyjnej konkurencji. - Nie chcę krytykować PO, bo kwestiach zasadniczych nie powinniśmy się różnić. Ale ogłosili bojkot wyborów, a jednocześnie nie wycofali swojej kandydatki. Kidawa-Błońska będzie brała udział w debacie przecież. Dodatkowo PO nas krytykowała za to, że głosowaliśmy z PSL razem "za" propozycją PiS o prowadzeniu obrad Sejmu on-line. A co oni sami zrobili w Senacie? Wprowadzili głosowania internetowe - mówił polityk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM