Wybory 2020. Mateusz Morawiecki zareagował na zniszczenie auta Krzysztofa Bosaka
Premier Mateusz Morawiecki polecił ministrowi Mariuszowi Kamińskiemu zbadanie sprawy zniszczenia samochodu Krzysztofa Bosaka. Na aucie namalowano napis "faszysta", uszkodzono również opony. Kandydat Konfederacji zapewnił, że "chuligańskie wybryki lewicy go nie powstrzymają".
"Samochód Krzysztofa Bosaka został zniszczony. Poprosiłem ministra Kamińskiego o zajęcie się sprawą. Nie ma zgody na agresję w imię walki politycznej i kampanii prezydenckiej. Każdy ma prawo do własnych poglądów - ich wolność jest i będzie w Polsce pod szczególną ochroną" - napisał na Twitterze premier.
Mateusz Morawiecki odniósł się do sytuacji ze środy. W aucie Krzysztofa Bosaka przebito opony. Na boku namalowano napis "faszysta". Do zniszczenia pojazdu doszło w Toruniu. Kandydat na prezydenta spotkał się tam z sympatykami.
"Dziękuję za reakcję. Przypominam, że od lat zwracamy uwagę na powtarzające się ekscesy z udziałem bojówek Antify. Zgłosiliśmy wczoraj sprawę na policję. Po 2 godzinach doprowadziliśmy busa do sprawności i ruszyliśmy dalej w trasę. Chuligańskie wybryki lewicy nas nie zatrzymają" - odpowiedział premierowi Bosak.
Zobacz też: Pomysł PiS tuż przed wyborami. Szymon Hołownia ostro krytykuje. "Jak w PRL-u"
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
