Wybory 2020. Agata Kornhauser-Duda wystąpiła u boku męża. "Kalumnie i kłamstwa"
Do tej pory Agata Kornhauser-Duda nie włączała się aktywnie w kampanię prezydencką swojego męża. Pierwsza dama postanowiła to zmienić w Rzeszowie. Tłumiąc emocje, zaapelowała do "Rafała i Małgorzaty" o uszanowanie woli wyborców. Na scenie pojawiła się również Kinga Duda. Córka prezydenckiej pary nie zabrała głosu.
- Drodzy szanowni państwo. Dzisiaj zwracam się do państwa nie jako prezydentowa, ale jako żona Andrzeja. Chcę podziękować za to niezwykłe wsparcie, jakie państwo mężowi dają - powiedziała Agata Kornhauser-Duda w Rzeszowie.
Żona prezydenta podkreśliła, że ta kampania była "bardzo trudna i brutalna". Mówi się, że kampania rządzi się swoimi prawami, tak pewnie jest. Sztaby prześcigają się w kalumniach, w kłamstwach (...). Na to się nie zgadzam i nigdy tego nie zrozumiem. Mam takie marzenie, żebyśmy wreszcie zaczęli się traktować z szacunkiem - powiedziała Kornhauser-Duda.
Prezydentowa zaznaczyła, że "każdy z nas ma jakieś poglądy". - Czy my nie możemy różnić się pięknie? Możemy (...). Naprawdę, traktujmy się z szacunkiem (...). Mam taki apel do pana Rafała i pani Małgorzaty, abyśmy niezależnie od tego, co przyszłość przyniesie, przyjęli werdykt Polaków z szacunkiem - powiedziała Kornhauser-Duda. I dodała: "niech wygra proszę państwa Polska, bo Polska jest najważniejsza".
- To jest najuczciwszy człowiek, jakiego znam. To jest człowiek dobry i to jest człowiek, który kocha swój kraj - powiedziała Agata Kornhauser-Duda o swoim mężu.
Zobacz też: Wybory 2020. Jak głosować, żeby głos był ważny - PKW
- To była trudna kampania, też dla mnie. Padały różne kalumnie, oskarżenia - przyznał Duda przed wystąpieniem swojej żony. I podkreślił, że chce "podziękować swojej żonie Agacie i jego córce Kindze", które dołączyły do niego na scenie.
- Nie starała się błyszczeć w mediach, była tam, gdzie ludzie cierpieli, gdzie czuli się osamotnieni (...), była tam przez te 5 lat i za to jestem jej wdzięczny. Wykonywała tam obowiązki pierwszej damy - powiedział Duda o swojej żonie.
Kinga Duda przyleciała do Polski kilka dni temu. Reporter WP Sylwester Ruszkiewicz ustalił, że zdaniem prezydenta i jego sztabowców wsparcie córki na finiszu kampanii może zostać dobrze ocenione przez wyborców.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl