PolskaWyborcza przed sądem - nie wiadomo za co

Wyborcza przed sądem - nie wiadomo za co


Sekretarz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Włodzimierz Czarzasty
zapowiada, że pozwie do sądu o ochronę dóbr osobistych wydawcę
"Gazety Wyborczej", jej redaktora naczelnego i autora publikacji.
Ani Czarzasty ani jego adwokat nie ujawniają jednak, o jaką
publikację konkretnie chodzi.

17.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Czarzasty oświadczył jedynie w środę w komunikacie, iż powierzył tę sprawę mecenasowi Andrzejowi Sandomierskiemu. Zapytany o zarzuty wobec "Gazety" odparł, że nie będzie się wypowiadał na temat "Gazety Wyborczej", a do udzielenia wszelkich informacji w tej sprawie upoważnił mec. Sandomierskiego.

Adwokat z kolei powiedział, że do czasu ustalenia treści pozwu z klientem nie może się wypowiadać. Dodał, że pozew zostanie złożony do sądu prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia.

W ubiegłym tygodniu podczas konferencji na temat niezależności mediów niektórzy przedstawiciele mediów komercyjnych zarzucili członkom KRRiT, w tym Czarzastemu, że wykorzystując swoją władzę próbują wpływać na strukturę własnościową mediów.

O tym, że niektórzy członkowie Rady bardzo "twórczo" zaangażowali się w tworzenie struktury udziałowej mediów, szczególnie nadawców lokalnych mówił m.in. Kazimierz Gródek z radia RMF FM.

Jako przykład podał sytuację, której - jak twierdzi - był świadkiem, kiedy jeden z członków KRRiT Włodzimierz Czarzasty miał zasugerować spółce Multimedia (powiązanej z RMF FM) zmianę struktury udziałowej (sprzedaż części udziałów wskazanej przez siebie spółce) jako warunek uzyskania koncesji.

Czarzasty twierdzi, że Gródek kłamie, a jego intencją było jedynie wyjaśnienie chorej sytuacji. Ja wyraziłem, wyrażam i będę wyrażał takie zdanie, że jeżeli jest jeden rynek i są dwie firmy, które ze sobą konkurują na tym rynku, a właścicielami tych firm jest jedna osoba, to jest to dla mnie niezrozumiała i niezdrowa sytuacja - powiedział.

Taka sytuacja - mówił - wystąpiła w przypadku spółki Multimedia, której 50% udziałów ma CR Media, reprezentowane przez Ryszarda Wojciechowskiego. Ta sama spółka CR Media jest w 100% właścicielem grupy Ad Point. Obie spółki - według Czarzastego - przedstawiły KRRiT plan zdobycia rynku rozgłośni lokalnych.

W dniu konferencji sześć pytań w sprawie zarzutów skierował do Czarzastego na piśmie dziennikarz "Gazety". Pytania te GW następnie opublikowała. We wstępie do stawianych pytań napisał, że Gródek zarzucił Czarzastemu "składanie propozycji noszących znamiona chęci wykorzystania swojego stanowiska w celu odniesienia korzyści majątkowych. Dalej padło m.in. pytanie, czy takich propozycji było więcej.

Członek KRRiT oskarżony o składanie prywatnym przedsiębiorcom niestosownych propozycji - taki był lead artykułu "GW" pt. "Kto słucha rad sekretarza" relacjonującego zarzuty, jakie padły na konferencji pod adresem Czarzastego, a także jego wyjaśnienia w tej sprawie.

Pytania "Gazety" do Czarzastego opublikowała "Trybuna", by - jak uzasadniała - pokazać, w jaki sposób GW i jej wydawca Agora walczą z projektem ustawy o RTV oraz jej animatorem. Sam Czarzasty powiedział "Trybunie", że pytania wskazują, iż "Gazeta Wyborcza" oskarża go o branie łapówek, a także pokazują jak "Gazeta" zamierza wykończyć człowieka, którego uważa za stojącego na drodze interesów Agory.

Na łamach "GW" sprawę skomentował w felietonie z cyklu zatytułowanego "Wieści z Klewek" Mikołaj Lizut. Ironizował, że wicenaczelny "Trybuny" Marek Barański wysłał do Klewek korespondenta, by ten dowiedział się, w jaki sposób wydawca "Gazety" chce "wykończyć" Czarzastego.

Wysłannik - relacjonował Lizut - podsłuchał rozmowę, w której człowiek pracujący dla Leppera pytał swojego rozmówcę, dlaczego GW tak uwzięła się na Czarzastego.

Ale dlaczego tak się uwzięli? - pyta kędzierzawy brunet z rowerem. _ - Nie po to, kumie, żeby prawdę usłyszeć. Interesu swojego bronią, łobuzy. _ - A jaki "Gazeta" ma interes? Jegomość w pilotce ściszył głos: - Mają interes, żeby Czarzasty nie brał łapówek. (and)

czarzastykrritgazeta
Komentarze (0)