Wybór RPO. Niepokój w PiS. "Wiemy o pewnych kontrowersjach"
Prof. Marcin Wiącek czy senator Lidia Staroń? Rozgrywka o stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich wciąż nie jest rozstrzygnięta. - Jak zachowają się wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy w głosowaniu nad kandydaturą Lidii Staroń dowiemy się dopiero po głosowaniu - powiedział Radosław Fogiel, rzecznik PiS. Mówił też o pewnych "kontrowersjach".
- Wiemy o pewnych kontrowersjach i niespójnych ruchach część posłów w sprawie wyboru RPO, będziemy dalej rozmawiać, przekonywać wszystkich do kandydatury senator Lidii Staroń - mówił Radosław Fogiel w "Sygnałach dnia" radiowej Jedynki.
Rzecznik PiS podkreślał, że kandydatura Lidii Staroń została zgłoszona przez klub PiS, do którego należą wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy.
- Jak zachowają się wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy w głosowaniu nad kandydaturą Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich dowiemy się dopiero po głosowaniu - stwierdził.
O możliwej dyscyplinie partyjnej Fogiel powiedział krótko: "To będzie decyzja władz klubu przed samym głosowaniem, przekonamy się".
- Rozmowy trwają, zarówno na szczeblu liderów partii on się odbywają, jak i na szczeblu klubu. Oczywiście podpisanie poparcia nie jest ostateczną deklaracją i nie jest jednoznaczne z deklaracją głosowania takiego czy innego, ale to już każdy z posłów będzie decyzję – mówił Radosław Fogiel.
Powrót Donalda Tuska. Joanna Scheuring-Wielgus ma teorię
Spór o RPO. Co dalej?
Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę senator Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Negatywnie wypowiedziała się natomiast o kandydaturze prof. Marcina Wiącka. Sejm ma się zająć wyborem nowego RPO na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich wciąż pozostaje nieobsadzone. Kadencja Adama Bodnara skończyła się w sierpniu 2020 roku, od tamtej pory kilkukrotnie zgłaszano kandydatów na tę funkcję. Pierwszą, dwukrotną kandydatką zgłoszoną przez polityków opozycji była Zuzanna Radzińska-Bluszcz z biura RPO. Następnie Sejm powołał kandydata PiS, Piotra Wawrzka. Jego kandydaturę odrzucił jednak Senat, w którym większość ma opozycja.