Wybór papieża mocniej podzielił konserwatystów i reformistów
Wybór nowego papieża wywołał sprzeczne reakcje sił społecznych i politycznych na świecie - komentują hiszpańskie media. Podkreślają, że decyzja podjęta na konklawe spotkała się z rezerwą w Ameryce Łacińskiej.
Oczekiwaliśmy, że wahadło nie wychyli się tak bardzo w prawo, ale kardynałowie postawili na kontynuację - powiedział brazylijski teolog, przewodniczący Komisji ds. Duszpasterstwa Ziemi, Tomas Balduino. Ratzinger poszedł dalej od Jana Pawła II w kontrolowaniu teologii wyzwolenia. Teraz można się spodziewać większego konserwatyzmu - ocenił.
Były ksiądz i teolog brazylijski, Leonardo Boff, któremu Joseph Ratzinger zabronił głoszenia teologii wyzwolenia, zwrócił się do nowego papieża o "myślenie więcej o ludzkości zamiast o Kościele".
Satysfakcję z wyboru Josepha Ratzingera na papieża wyraziła Opus Dei. Prałat tej organizacji, biskup Javier Echevarria zapewnił o "głębokiej łączności z osobą i nauczaniem nowego papieża". Echevarria powiedział, że Ratzinger "zna Opus Dei i może liczyć na duchownych oraz osoby świeckie służące Kościołowi w tej organizacji".
Zaniepokojenie wyborem nowego papieża wyraziły organizacje feministyczne na świecie. W Hiszpanii rzeczniczka organizacji feministycznych przeciw przemocy w rodzinie, Maria Angeles Alvarez oceniła, że wybranie Ratzingera odbije się na prawach kobiet.
Alvarez dodała, że "w krajach rozwiniętych żyje się inaczej, ale w Afryce i Ameryce Łacińskiej, gdzie wpływy Kościoła są bardzo silne, ten wybór może pociągnąć za sobą zmniejszenie praw kobiet, a przez to pogorszenie się jakości ich życia".
Grażyna Opińska