Wuefista robił zdjęcia i nagrywał uczennice w Sanoku. Przez 30 lat
Skandal w Sanoku. Nauczyciel wf-u w szkole podstawowe ukrytą kamerą nagrywał uczennice. 57-latek został zatrzymany.
Uczennice szóstej klasy podstawówki otrzymały od nauczyciela, Ryszarda D., polecenie: pojedynczo wejść do szatni i rozebrać się do naga. Mówił, że mają założyć jeden z trzech strojów.
- Weszłam, zamknęłam się, dziwnie były ułożone ławki. Zauważyłam, że w kartonowym pudełku była wyryta dziura i w tej dziurze była kamerka - mówi jedna z uczennic w rozmowie z "Uwagą" TVN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Schronów nie ma, niczego nie ma". Polacy czują się bezbronni
Rodzice zawiadomili prokuraturę. Policja pojawiła się, ale dopiero po pięciu miesiącach. Ruszyło śledztwo. Okazało się, że Ryszard D. już dawno powinien przestać uczyć. Ponad 30 lat temu 15-letnia uczennica zaszła z nim w ciążę.
W mieszkaniu Ryszarda D. znaleziono kamery oraz kolekcję zdjęć robionych przez 30 lat. Mężczyzna został zatrzymany.
Dyrekcja dostawała sygnały
Jak wynika z ustaleń "Uwagi", pół roku przed historią z szatni grupa uczennic zawiadomiła wychowawczynię oraz szkolną pedagog, że nauczyciel wf-u dotyka je w niestosowny sposób. Interwencji ze strony dyrekcji jednak nie było.
Ryszard D. odpowie za nagrywanie i robienie zdjęć osoby nagiej bez jej zgody. Postawiono mu także dwa inne zarzuty. Prokuratura nie ujawnia ich dla dobra pokrzywdzonych dzieci.
Czytaj więcej:
Źródło: "Uwaga" TVN