Wszystkich Świętych. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski krytykuje episkopat
Wszystkich Świętych już 1 listopada. Czy ze względu na panującą epidemię koronawirusa wierni powinni rozłożyć w czasie odwiedzanie grobów zmarłych? - Zdecydowanie brakuje jednoznacznego głosu episkopatu - twierdzi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
19.10.2020 07:51
Zdaniem prezesa Fundacji św. Brata Alberta obecne działania episkopatu w kierunku uświadomienia wiernych o niebezpieczeństwie związanym z tegoroczną celebracją Wszystkich Świętych są niewystarczające.
"5 i 6 października odbyło się posiedzenie Konferencji Episkopatu Polski. Liczyłem, że będzie jakieś stanowisko po pierwsze - w sprawie cmentarzy, aby wierni nie szli tłumnie we Wszystkich Świętych, ale by rozłożyć odwiedziny grobów bliskich osób w czasie" - pisze ks. Isakowicz-Zaleski, cytowany przez "Super Express".
Do tej pory na temat zbliżających się uroczystości wypowiedział się prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak. Duchowny ogłosił specjalne rozporządzenie dotyczące obostrzeń wprowadzonych przez rząd do walki z epidemią COVID-19.
Zobacz też: Rząd wprowadzi stan nadzwyczajny? Kamil Bortniczuk: jest taka możliwość
"W związku ze zbliżającą się Uroczystością Wszystkich Świętych oraz Dniem Wszystkich Wiernych Zmarłych - Zadusznym, zachęcam wiernych, aby nawiedzenie grobów swoich bliskich rozłożyli na czas pierwszych ośmiu dni listopada, w których możliwe jest także zyskiwanie odpustów w intencji zmarłych" - apeluje abp Polak.
Koronawirus w Polsce. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski krytykuje episkopat
Według ks. Isakowicza-Zaleskiego Kościół powinien wypowiedzieć się też w sprawie mszy świętych. Kapłan mówi jasno: "Powinna być wydana dyspensa".
"Bo ja rozumiem oczywiście wiernych, którzy idą na mszę, bo czują, że to ich obowiązek. Ale rozumiem też ludzi, którzy albo boją się koronawirusa, bo są chorzy bądź w podeszłym wieku, albo po prostu mieszkają ze starszymi rodzicami i boją się, że mogliby ich zarazić, przynieść wirusa do domu" - tłumaczy ksiądz, podkreślając, że "niestety żadnego spójnego komunikatu nie ma".
Duchowny twierdzi, że wielu wiernych w obecnej sytuacji jest zdezorientowanych i niepewnych tego, jak należy się zachować.
"Ewidentnie biskupi powinni wydać dyspensę od udziału we mszy św. Oczywiście, w zamian należy wziąć udział we z mszy za pośrednictwem środków przekazu, żarliwie się pomodlić" - dodaje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.