Reporter BBC z miejsca katastrofy. "Sceny są po prostu szokujące"
W zagranicznych mediach pojawiają się kolejne doniesienia na temat katastrofy samolotu w Indiach. Boeing 787-8 Dreamliner rozbił się w czwartek, tuż po starcie. "Wszyscy biegają w popłochu, aby uratować jak najwięcej ludzi" - relacjonuje reporter BBC.
Co musisz wiedzieć?
- Do katastrofy lotniczej doszło krótko po starcie w Ahmadabadzie na zachodzie Indii.
- Na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner, lecącego do Londynu, znajdowały się 242 osoby, w tym 10 członków załogi.
- Wiadomo, że wśród pasażerów nie było obywateli Polski. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
Samolot pasażerski lecący do Londynu, na którego pokładzie znajdowało się 242 osób, rozbił się po starcie w Indiach. Te informacje dotarły ok. godz. 11 czasu polskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samolot wbił się w budynek. Nagrania katastrofy w Indiach
Ostatni sygnał odebrano kilka sekund po starcie, według Flightradar, gdy samolot znajdował się na wysokości 193 metrów - podaje portal stacji BBC.
Tak relacjonuje trwającą akcję ratunkową dziennikarka, która jest na miejscu katastrofy.
"Sceny tutaj są po prostu szokujące. Wszyscy biegają w popłochu, aby uratować jak najwięcej ludzi. Wszędzie w okolicy są karetki pogotowia. Drogi są zablokowane. Zespoły reagowania kryzysowego nadal próbują ugasić pożar. Ludzie mówią, że słyszeli głośny huk i widzieli unoszący się czarny dym. Wiele osób zaczęło się tutaj zbierać. Wolontariusze z pobliskiej okolicy starają się pomóc, jak tylko mogą. (...) Ciała są wciąż zabierane z tego obszaru. Wciąż jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia liczby ofiar" - relacjonuje BBC.
Katastrofa w Indiach. Na pokładzie Boeinga byli obywatele czterech państw
Obywatele czterech państw: Indii, Kanady, Portugalii i Wielkiej Brytanii lecieli z indyjskiego miasta Ahmadabad do Londynu. Na razie brak informacji ile osób zginęło, a ile jest rannych i w jakim są stanie.
Maszyna spadła na hostel dla lekarzy. Służby ratownicze przekazały, że z budynku, w który uderzył samolot, wydobyto ciała co najmniej 30 osób.
Źródło: BBC/PAP/WP