ŚwiatWszyscy aktywiści Greenpeace'u zgodzili się na amnestię

Wszyscy aktywiści Greenpeace'u zgodzili się na amnestię

Wszyscy aktywiści Greenpeace'u zatrzymani we wrześniu po akcji protestacyjnej na Morzu Barentsa zgodzili się na umorzenie śledztwa na mocy amnestii - poinformował w poniedziałek Anton Benesławski, adwokat tej międzynarodowej organizacji ekologicznej w Rosji.

23.12.2013 09:05

- Nikt z 30 członków załogi statku 'Arctic Sunrise' nie sprzeciwił się umorzeniu śledztwa na mocy amnestii - oświadczył Benesławski cytowany przez agencję Interfax.

Prawnik Greenpeace'u dodał, że teraz wszystko zależy od tego, ile czasu będzie potrzebował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej na przeprowadzenie niezbędnych procedur. Zdaniem Benesławskiego decyzja o umorzeniu śledztwa może zostać ogłoszona w tym tygodniu.

Wśród ekologów czekających na decyzję Komitetu Śledczego jest obywatel Polski Tomasz Dziemianczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego. Aktualnie wszyscy przebywają w Petersburgu. Ci spośród nich, którzy nie są rosyjskimi obywatelami, a którzy chcą opuścić terytorium Rosji, muszą w Federalnej Służbie Migracyjnej (FMS) uzyskać wizę tranzytową.

W ubiegłą środę Duma Państwowa podjęła zainicjowaną przez prezydenta Władimira Putina uchwałę o amnestii, która objęła także aktywistów Greenpeace'u. Amnestię ogłoszono z okazji 20. rocznicy uchwalenia rosyjskiej konstytucji.

18 września działacze Greenpeace z pokładu "Arctic Sunrise" usiłowali dostać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja na Morzu Barentsa, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
, która zatrzymała statek i odholowała go do Murmańska, na północy Rosji.

Sąd rejonowy w tym mieście nakazał aresztowanie na dwa miesiące wszystkich członków załogi "Arctic Sunrise", w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów.

Początkowo Komitet Śledczy oskarżał ich o terroryzm, jednak później postawił im zarzut piractwa, za co groziło im do 15 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. 23 października Komitet zakomunikował, że zmienił oskarżonym kwalifikację czynu z "piractwa" na "chuligaństwo". Wszyscy zatrzymani w końcu listopada zostali zwolnieni za kaucją.

Aktywiści Greenpeace'u odrzucają wszystkie oskarżenia. Podkreślają, że ich protest był akcją pokojową, a "Arctic Sunrise" nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy Gazpromu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)