Wszechpolacy biorą ministerstwo edukacji
Potwierdzają się informacje, że w ślad za nowym wicepremierem i ministrem edukacji Romanem Giertychem do oświaty wkraczają wszechpolacy - podaje "Trybuna". Wiceministrem edukacji ma zostać zaufany człowiek szefa LPR Wojciech Wierzejski, znany m.in. z nietolerancyjnych wypowiedzi pod adresem homoseksualistów.
08.05.2006 | aktual.: 08.05.2006 08:18
Jak donosi "Trybuna" zasady rekrutacji nowego ministra edukacji są proste - trzeba wykazać się przynależnością do Młodzieży Wszechpolskiej (MW), która po tym, jak w 1989 r. reaktywował ją Roman Giertych, jest młodzieżową przybudówką LPR.
Wierzejski, typowany przez gazetę na wiceministra edukacji, do wszechpolaków trafił w 1993 r. Dziesięć lat temu był sekretarzem Rady Naczelnej MW, a potem jej prezesem. Karierę polityczną rozpoczął od Parlamentu Europejskiego, ale po tym, jak w 2005 r. dostał się do Sejmu, zrezygnował z mandatu europarlamentarzysty. Dzisiaj jest wiceprezesem Ligi i bliskim współpracownikiem jej szefa. W przeciwieństwie do Giertycha często wypowiadał się publicznie w sprawach edukacji.
Wierzejski znany jest też z nietolerancyjnych zachowań wobec gejów i lesbijek. W jednym z ubiegłorocznych wywiadów informował, że LPR idzie na wojnę "przeciwko zboczeńcom, dewiantom, patologiom". Dodał, że ci, którzy obawiają się, że LPR wprowadzi m.in. dyskryminację mniejszości seksualnych, za bardzo się nie pomylą, bo nasz program to pozytywna dyskryminacja - cytuje Wierzejskiego "Trybuna".
Dziennik przypomina, że przyszły wiceminister zapowiedział wtedy realizację nauki Kościoła katolickiego na każdym polu, w tym także w publicznych szkołach. Państwo odpowiada za zdrowy rozwój narodu, a tutaj najważniejsze staje się odpowiednie wychowanie dzieci i młodzieży. Programy nauczania powinny oprzeć się na odkrywaniu przed uczniem takich wartości jak tożsamość narodowa czy wartości chrześcijańskie- mówił dla portalu internetowego "Polskie Jutro". (PAP)