Wstrzymano poszukiwania ofiar po zderzeniu statków na Morzu Północnym
Wstrzymano poszukiwania osób zaginionych po zderzeniu dwóch statków na Morzu Północnym - poinformowała holenderska straż przybrzeżna. Jak oceniono, szanse odnalezienia żywych ludzi są zerowe. Holenderscy eksperci potwierdzili, że przyczyną kolizji mógł być błąd ludzki.
06.12.2012 | aktual.: 06.12.2012 21:59
- Prawdopodobnie nie widzieli się nawzajem - powiedział w radiu Kees Brinkman z towarzystwa ratowniczego KNRM.
Wcześniej przypuszczenie o ludzkim błędzie sformułował Panagiotis Kakoliris, menedżer greckiej spółki Stamco, będącej armatorem Baltic Ace.
Jak zaznaczył Brinkman, wiejący w momencie katastrofy wiatr o sile sześciu do siedmiu w skali Beauforta "nie jest dla tak dużych statków żadnym problemem". Baltic Ace miał 148 metrów długości.
Katastrofa na Morzu Północnym
Samochodowiec Baltic Ace, pływający pod banderą Bahamów, zderzył się w środę wieczorem z cypryjskim kontenerowcem Corvus J. Do kolizji doszło ok. 50 km od Rotterdamu na uczęszczanym szlaku morskim.
- Wstrzymaliśmy akcję i nie wznowimy jej jutro - powiedział agencji AFP rzecznik holenderskiej straży Peter Westenberg. Poszukiwania zostały przerwane około godz. 16.30; wcześniej holenderskie media podawały, że akcja zostanie przerwana wraz z nastaniem zmierzchu.
2 Polaków zginęło, 3 jest zaginionych
Na pokładzie Baltic Ace znajdowało się w sumie 24 członków załogi, w tym 11 Polaków. Dwóch Polaków zginęło, trzech jest zaginionych, a sześciu uratowano. Poszkodowani Polacy znajdują się w dość dobrym stanie fizycznym.
II sekretarz ambasady RP w Hadze Janusz Wołosz potwierdził, że w kolizji zginęło pięć osób. - Mamy informację, że po południu wyłowiono ciało piątej ofiary katastrofy. Ofiara została helikopterem przewieziona na lotnisko pod Rotterdamem - powiedział. Dodał, że nie ma informacji dotyczącej tożsamości tej osoby, zatem nie można jeszcze określić jej narodowości.
Ciała czterech pozostałych ofiar wyłowiono jeszcze w nocy ze środy na czwartek, przed przerwaniem akcji poszukiwawczej z powodu bardzo trudnych warunków pogodowych. Media informują o występujących wówczas opadach śniegu, niskiej temperaturze i kilkumetrowych falach.
Uratowano 13 osób
Nie odnaleziono do tej pory sześciu członków załogi; 13 osób udało się uratować.
Pływający pod banderą Bahamów samochodowiec Baltic Ace, który przewoził ponad 1,4 tys. aut, zatonął niemal natychmiast po zderzeniu. Według holenderskich mediów Corvus J, choć został uszkodzony, również uczestniczył w akcji ratowniczej.
Właściciele Baltic Ace - firmy Ray Car Carriers Ltd. i Stamco Ship Management - przekazali w komunikacie "najszczersze kondolencje rodzinom tych członków załogi, którzy zginęli w tragicznym wypadku, a także rodzinom zaginionych". Jak dodano, przedstawiciele obu firm planowali w Holandii spotkać się z załogą i członkami ich rodzin, którym zapewniono "wsparcie każdego rodzaju"