Wstrząsający film Al‑Dżaziry: ciągną ciało dyktatora
- Od dawna czekaliśmy na ten moment. Muammar Kadafi został zabity - oświadczył premier Libii, uważany za "numer 2" w Narodowej Radzie Libijskiej Mahmud Dżebril. - Potwierdzamy, że całe zło, w tym Kadafi, zniknęło z naszego ukochanego kraju - dodał. Telewizja Al-Dżazira pokazała wstrząsający film, na którym widać jak żołnierze ciągną zmasakrowane ciało dyktatora po ulicy. W tle słychać krzyki: "Allahu akbar".
20.10.2011 | aktual.: 20.10.2011 20:06
- Ogłaszamy światu, że Kadafi zginął z rąk rewolucjonistów - powiedział wcześniej dziennikarzom rzecznik NRL w Bengazi, Hafiz Ghoga. - To jest historyczny moment, koniec tyranii i dyktatury. Dokonał się los Kadafiego - oświadczył rzecznik.
Zobacz również zdjęcia z ostatniej bitwy Muammara Kadafiego
Przedstawiciele nowych władz libijskich mówią, że najpewniej 69-letni Kadafi, który rządził krajem 42 lata, zmarł w wyniku ran, odniesionych w trakcie akcji pościgowej w czwartek o świcie koło Syrty. Minister informacji nowej Libii Mahmud Szammam powiedział Reutersowi, że Kadafiego zabili bojownicy NRL.
Mnóstwo strzałów - chował się w dziurze?
Wcześniej przedstawiciel NRL Abdel Madżid informował, że były dyktator został ranny w nogi i w głowę, gdy próbował uciekać w konwoju, zaatakowanym przez lotnictwo NATO. - Oddano mnóstwo strzałów do jego grupy, Kadafi zmarł - powiedział Madżid.
Pojawiły się pierwsze zdjęcia, przedstawiające martwego libijskiego dyktatora. Widać na nich zakrwawionego osobnika, leżącego na ziemi i otoczonego przez bojowników NRL. Przedstawiciel NRL potwierdził, że zdjęcia te przedstawiają Kadafiego.
Jeden z naocznych świadków powiedział agencji Reutera, że obalony dyktator schował się "w dziurze" i krzyczał "nie strzelać, nie strzelać". Libijska telewizja oraz inne stacje pokazały zdjęcia żołnierzy, którzy otaczają dwa wyloty od betonowego przepustu pod autostradą, gdzie według mediów znaleziono Kadafiego. Nad otworami widoczne są napisy: "Kadafi zasługuje na pogardę" i "Bóg jest wielki".
Wstrząsające zdjęcia
Telewizja Al-Dżazira pokazała zdjęcia, na których widać żołnierzy NRL, ciągnących po ulicy ciało należące - zdaniem tej stacji - do Kadafiego. Mężczyzna ma zakrwawioną twarz, jest półnagi. Na głowie widoczna jest rana postrzałowa.
Tu możesz zobaczyć cały materiał z Al-Dżaziry.
Al-Dżazira podała po godz. 16 czasu polskiego, że ciało obalonego dyktatora przywieziono do Misraty, gdzie umieszczono je w meczecie. Według Al-Arabii ciało znajduje się w centrum handlowym w dzielnicy Suk Tawansa.
NATO sprawdza doniesienia o schwytaniu Kadafiego - poinformował przedstawiciel Sojuszu. Zaznaczył, że zajmie to trochę czasu. Departament Stanu USA oświadczył, że nie może na razie potwierdzić doniesień medialnych o schwytaniu bądź śmierci Kadafiego.
Anonimowy przedstawiciel władz USA powiedział, że NRL poinformowała Stany Zjednoczone o śmierci Kadafiego.
Zabity syn i współpracownicy
Al-Dżazira pokazała też zdjęcie ciała mężczyzny, którego zidentyfikowano jako dowódcę sił Kadafiego, ministra obrony Abu Bakra Junisa Dżabra. Brodaty mężczyzna miał ślad po kuli poniżej szyi.
Pojawiły się też doniesienia o schwytaniu lub zabiciu jednego z synów Kadafiego, Mu'tasima. Inny syn dyktatora, Saif al-Islam, jest w konwoju, który ucieka z Syrty.
Po pojawieniu się doniesień o śmierci Kadafiego, mieszkańcy Trypolisu zaczęli strzelać w powietrze i wznosić okrzyki "Allahu akbar". W Syrcie po tygodniach krwawego oblężenia świętowano jednocześnie wyzwolenie miasta. Mieszkańcy wymachiwali karabinami i nożami oraz śpiewali libijski hymn.
Tak przemija chwała świata
Śmierć Kadafiego "oznacza koniec ery despotyzmu i represji. Dziś Libia może przewrócić kartę historii i wyjść naprzeciw nowej demokratycznej przyszłości" - oświadczyli szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
Rzecznik polskiego MSZ Marcin Bosacki podkreślił, że los Kadafiego powinien być przestrogą dla innych dyktatorów w regionie i w świecie. - Żałujemy, że pułkownik Kadafi nie został osądzony za swe zbrodnie przez sąd w Libii lub w Hadze. Mamy nadzieję, że jego współpracownicy poszukiwani za zbrodnie wkrótce staną przed tymi sądami - zaznaczył Bosacki w oświadczeniu MSZ.
Premier Włoch Silvio Berlusconi, komentując wiadomość o schwytaniu byłego przywódcy Libii, posłużył się łacińską maksymą: "sic transit gloria mundi" (tak przemija chwała świata). - Teraz wojna się skończyła - dodał szef włoskiego rządu.
Premier Berlusconi był przez lata najbliższym na Zachodzie sojusznikiem libijskiego przywódcy, którego nazywał "przyjacielem liderem".
Początek problemów
Prof. Janusz Danecki z Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej nie sądzi, by śmierć Kadafiego była przełomowym wydarzeniem. - Głównym problemem w Libii w tej chwili jest organizowanie się nowych władz. Oczywiście przeszkadzała im do tej pory pewna opozycja i samo to, że Kadafi się ukrywa, że jest obecny. Już teraz tego elementu nie będzie. Teraz jednak najważniejsze problemy to: organizowanie władz, organizowanie państwa, zastanowienie się, co z przeszłością, jaki przyjąć stosunek do tych władz, które były. Jednym słowem, jest wiele różnych problemów, z którymi Libijczycy muszą sobie dać radę. Nie oczekujmy, że zapanuje spokój i wspaniale zorganizowane państwo.
Zbigniew Pisarski z Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego jest zdania, że Libia bez Kadafiego "aż tak bardzo się nie będzie różniła, bo rozwarstwienie w oparciu o plemiona, o układ plemienny, się nie zmieni". Zaznaczył, że "najważniejszym wyzwaniem będzie budowa wewnętrznego pojednania", ponieważ "Libia będzie budowana w oparciu o tych samych ludzi, którzy służyli dotychczas Kadafiemu".