Wstrząsające odkrycie w Szwecji. Zwłoki 60-latki w zamrażarce
Choć brzmi to jak historia ze szwedzkiego kryminału, to jednak scenariusz w tym przypadku napisało życie. W regionie Värmland w Szwecji, w zamrażarce jednego z domów, znaleziono zwłoki 60-letniej kobiety. Ze wstępnych doniesień wynika, że szczątki leżały tam od 2018 roku.
Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa i znieważenia zwłok
Do odkrycia służb doszło w zachodniej części regionu Värmland, w południowo-zachodniej Szwecji w czwartek 16 marca, we wczesnych godzinach porannych.
Funkcjonariusze policji, którzy przybyli na miejsca tego makabrycznego odkrycia, zdecydowali o wszczęciu postępowania pod kątem zabójstwa. Wskutek prowadzonego śledztwa, zatrzymali 55-letniego Norwega, któremu postawili zarzut zabójstwa i znieważenia zwłok. Służby poinformowały, że zatrzymany znał 60-letnią ofiarę. Ustalono, że ofiara również była obywatelką Norwegii.
Obrońca zatrzymanego, Stefan Liliebäck, powiedział szwedzkiej telewizji STV, że mężczyzna przyznał się do znieważania zwłok kobiety, za co pozostaje w areszcie, ale nie przyznał się do zabójstwa. Szwedzka prokuratura nie komentuje na razie tych doniesień. Jak się okazuje, zatrzymany figurował już wcześniej w policyjnych kartotekach i usłyszał wyrok za gwałt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierz pokazał piekło frontu. Nagranie z walki zapiera dech
Szwecja. Zwłoki kobiety w zamrażarce
Dokładne okoliczności zabójstwa kobiety wyjaśnia teraz sekcja zwłok. Zamordowana najprawdopodobniej od 2019 roku była poszukiwana przez szwedzkie służby, po tym jak została uznana za zaginioną.
Szwedzkie media zwracają uwagę, że motywem zbrodni mogła być próba wyłudzenia renty zamordowanej. Według doniesień norweskiego radia NRK zamordowana miała mieć stały dochód, wynoszący od 190 000 do 200 000 koron norweskich.
