Wstrząs w kopalni Bobrek. Trwa akcja ratunkowa
W kopalni Bobrek w Bytomiu doszło do wstrząsu, obecnie trwa akcja ratunkowa. Wstrząs dotknął sześciu górników. Czterech z nich, wydostało się na powierzchnię. Trwa akcja ratunkowa jednego z górników, który został przysypany.
W kopalni Bobrek-Piekary podjęto akcję ratowniczą po podziemnym wstrząsie, który nastąpił we wtorek o 17:00 - przekazał PAP dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
Czterech mężczyzn opuściło rejon zagrożenia samodzielnie, jeden jest transportowany, a jeden uwalniany z zawału - przekazał PAP prezes spółki Węglokoks-Kraj, do której należy zakład, Grzegorz Wacławek.
- Jest z nimi kontakt. Jedna z tych osób prawdopodobnie jest przysypana do wysokości pasa - zaznaczył dyspozytor. Magnituda wstrząsu wynosiła 2,37.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co robi ISIS w Rosji? "Mocno skupiali się na walce z dżihadyzmem"
Skąd biorą się wstrząsy w kopalniach?
Jak wynika z danych WUG, co roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego i notowanych jest ok. 1,5 tys. wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7).
Przeważająca część wstrząsów, nawet jeżeli są odczuwalne na powierzchni, nie wywołuje negatywnych skutków. Te, które powodują uszkodzenia w infrastrukturze pod ziemią lub na powierzchni, nazywane są tąpnięciami.
Na Górnym Śląsku najwięcej wstrząsów górniczych rejestrowanych jest w obszarze wzdłuż uskoku kłodnickiego (od Katowic w kierunku Zabrza, po Knurów), w rejonie niecki bytomskiej (obszar Bytomia), w obszarze kopalń rybnickich (rejon Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów) oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich.
Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne słabiej. Większość nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla górników i mieszkańców terenów górniczych.
Czytaj także: